Cenzura, tak jak za czasów PRL-u ma się całkiem dobrze. Jaszcze raz należy więc wyjaśnić co to jest cenzura? Cenzura jest to oficjalna kontrola publikacji, widowisk teatralnych, filmów, audycji radiowych, internetu, itp., dokonywana przez specjalny urząd (przeważnie państwowy), oceniający je pod względem politycznym, obyczajowym i moralnym oraz zakazujący upowszechnianie tekstu. Zaś cenzura represyjna polega na kontrolowaniu publikacji po jej ukazaniu się drukiem tudzież w wersji elektronicznej, oraz ograniczanie dostępu do tej publikacji. Tak jest z moim tekstem: F.29. Państwo papierowe. Kogoś musiał zaboleć mój tekst, skoro została zastosowana cenzura wobec niego. Jeszcze 4. 11. br. kiedy dokonałem ostatni wpis na moim blogu wyszukiwarka bez problemu odnajdywała ten teks. Natomiast w dniu dzisiejszym już go nie odnajduje. Nawet przy wyszukiwaniu zaawansowanym! Które ograniczy się do: Wyświetl witryny dodane w ostatnim tygodniu oraz Pokaż wyniki gdy szukane słowa występują w tytule strony. I tak mamy.
Podana fraza – allintitle: państwo papierowe – nie została odnaleziona. Podana fraza – allintitle: Państwo papierowe „F 29” – nie została odnaleziona. Zaś samo F.29. znajduje tylko dwie wiadomości: FIGHTER F-29 (…) 5 dni temu oraz F-29 Retaliator (…) Sprzed 10 godzin.
Każdy może to sobie sprawdzić. To tylko kolejny dowód na to, że Polska od września 1939 r. nie była i nie jest CDPPUZSS – cywilizacyjnym demokratycznym państwa prawa urzeczywistniającego zasady sprawiedliwości społecznej. Jest to jednocześnie dowód a to, że Polska jest państwem papierowym. To jednak nie zniechęca mnie do dalszej pisaniny albowiem moją pisaninę można jeszcze odnaleźć na wiele innych sposobów.
Art. 2 Konstytucji RP brzmi: „Rzeczpospolita Polska jest demokratycznym państwem prawnym, urzeczywistniającym zasady sprawiedliwości społecznej”
Przeanalizujmy!
Sprawiedliwość to pojęcie uniwersalne ,absolutne. Albo coś jest sprawiedliwe albo nie jest. Wszelkie przymiotniki dodane do tego absolutu powodują powstanie sytuacji, w której istnieje jakaś „inna sprawiedliwość” niż ta absolutna. Użyte w Konstytucji pojęcie „sprawiedliwość społeczna” ipso facto zaprzecza pojęcia sprawiedliwości w ogóle. SPRAWIEDLIWOŚĆ SPOŁECZNA to oksymoron!
Tak więc w takim ujęciu art. 2 KRP brzmi :”Rzeczpospolita Polska jest demokratycznym państwem prawnym, urzeczywistniającym zasady niesprawiedliwości”
Zachodzą zasadnicze pytania:
1. Czy może być państwem prawnym twór kultywujący rangą konstytucyjną niesprawiedliwość? Może , ale tylko wtedy gdy bezprawie podniesione zostanie do rangi prawa.
2. Ale czy bezprawie jako norma nie kłóci się z ideą „republiki” , „demokracji”?
Otóż nie, ale tylko przy założeniu objęcia zasadami równości tylko wybrane osoby stanowiące w odróżnieniu od plebsu (ogółu ludności). Ale taki ustrój to raczej OLIGARCHIA!
Tym samym na koniec art. 2 brzmi ( po korektach ) : „Polska jest państwem”
Ale… Jest jeszcze „ale”
Istotą państwa jest suwerenność nad danym terenem.
I tu jest pies pogrzebany! Jeżeli suwerenność wewnętrzna i zewnętrzna jest istotą państwa, to przekazanie tejże organom zewnętrznym jest zaprzeczeniem suwerenności, a tym samym zaprzeczeniem „państwowości” w rozumieniu podmiotowym prawa międzynarodowego.
Wniosek, po wstąpieniu do UE Polska jest państwem de nomine….
A skoro tylko nominalnie to nie rzeczywiście….
Tym samym art. 2 Konstytucji uzyskuje brzmienie: „Polska jest…..”
No właśnie….. CZYM JEST POLSKA?