Radość, optymizm i pogoda ducha z życia powinny towarzyszyć każdemu człowiekowi przez całe jego życie i niemal każdego dnia. Ponieważ nie da się tego opisać w kilku prostych słowach, postanowiłem o tym pisać w dłuższymCzytaj dalej
Miesiąc: luty 2011
Bidulec = dziecięcy pierdel.
Bidulec lub bidul, tak my, którzy przebywaliśmy w Państwowym Domu Dziecka (w skrócie PDDz) nazywaliśmy ten przybytek, gdzie zgromadzono ogrom ludzkiego nieszczęścia, które szczególnie skumulowane jest w dzieciach i w młodzieży tam osadzonych. I nazwaCzytaj dalej
Pospólstwo? Paszoł won!
Poniżej przedstawiłem tekst: Stan zamordyzmy, czyli urząd za zasiekami. Tu jest kontynuacja tego. Zwróciłem się do MSWiA w sprawie dostępu do urzędów państwowych przez elektroniczne skrzynki podawcze na adres: epuap@mswia.gov.pl Oto odpowiedź jaką otrzymałem. ZgodnieCzytaj dalej
Katyń. Dlaczego przeżyłeś?
– A ty? – Łajdaku! – Dlaczego ty, przeżyłeś Katyń? Minął 10 miesiąc od katastrofy 10. 04. 2010 roku.
Chłopczyk mężczyzną.
Dziewczynka staje się kobietą wówczas, kiedy uzyskuje zdolność rodzenia dzieci. Z chłopcami nie ma takiej prostej zależności. Dlatego utarło się, że chłopiec staje się mężczyzną wówczas, kiedy odchodzi od swojej mamy. Tak pojmując męskość, jaCzytaj dalej
Bielanka 2009.
Mała Ojczyzna, to dla większości ludzi miejsce szczęśliwego dzieciństwa. Uczciwie powiem, że ja takiego miejsca nie mam. Bielanka to miejsce gdzie się urodziłem i gdzie spędziłem tylko kilka lat pierwszych lat swojego życia. Zawsze żartowałemCzytaj dalej
Krynica 2008.
Dzięki ludzkiej życzliwości, za pośrednictwem internetu, udało mi się ustalić aktualny adres domu, który zbudował mój dziadek kądzielowy, czyli tata mojej mamy, Henryk Buchta. Dziadek po I Wojnie Światowej miał własną firmę budowlaną i dawałCzytaj dalej