Ob. Bronisław Maria Komorowski, po raz kolejny udowodnił, że jest fałszywym, czyli apokryficznym, dwulicowym, podrobiony, pozornym, symulowanym i udawanym katolikiem. Pierwszym i niepodważalnym dowodem jest stosunek Ob. B. M. Komorowskiego do in vitro, czyli zapłodnienia i powołania do życia nowego ludzkiego życia poza organizmem kobiety. Tego tematu dalej nie będę rozwijał, jako że jest to materia bardzo złożona i każdy kto interesuje się tym tematem bez trudu znajdzie dla siebie interesujące go stanowisko lub może pogłębić swoją wiedzę o tym. Ja natomiast jestem zdecydowanym przeciwnikiem zabijania ludzkich istot powołanych do życia, oraz wykonywania jakichkolwiek eksperymentów na ludziach, nawet w fazie embrionalnej. Stanowiska organizacji religijnych też są powszechnie znane. Publiczne wyrażane stanowisko przez Ob. B. M. Komorowskiego, w sprawie in vitro, jest sprzeczne ze stanowiskiem hierarchów kościoła katolickiego. I tyle na ten temat.
Drugim dowodem, że Ob. B. M. Komorowski jest pozorowanym katolikiem oraz człowiekiem bardzo stronniczym, jest powołanie do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, organu konstytucyjnego, obywateli: Jana Dworaka i Krzysztofa Lufta. Obywatele ci byli i są bardzo mocno związani z Platformą Obywatelską. Natomiast decyzję w tej sprawie Ob. B. M. Komorowski podjął w środę, 7. lipca br., to jest w ostatnim dniu wykonywania obowiązków Prezydenta III RP lub PRL Bis (jak kto woli), ale decyzję tę podano do publicznej wiadomości dopiero wczoraj, to jest piątek, 9. lipca br. Zdumiewające, ale nikt nie może tego ukrywania informacji, przez ponad 48 godzin, racjonalnie uzasadnić. Moim zdaniem jest to wynikiem bijatyk wewnętrznych na szczytach władzy III RP lub PRL Bis, jak kto woli.
Wypadu tu przytoczyć konstytucyjny zapis: Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji stoi na straży wolności słowa, prawa do informacji oraz interesu publicznego w radiofonii i telewizji. – z art. 213 Konstytucji III RP lub PRL Bis, jak kto woli. KRRiT między innymi, nominuje rady nadzorcze w TVP i Polskim Radiu. Natomiast kadencja członków KRRiT trwa sześć lat, no chyba, że na skutek zabiegów politycznych zostanie ona skrócona, jak ma to miejsce obecnie. KRRiT składa się z 5 członków, którzy swoje godności urzędowe otrzymują przez mianowanie. Po dwóch członków mianuje Prezydent i Sejm zaś jednego Senat. Ob. B. M. Komorowski zmarnował swoją pierwszą szansę aby udowodnić swoją bezstronności. Dla mnie jako agnostyka czyli niedowiarka w życie pozagrobowe, zdumiewające jest to, że człowiek, który publiczne demonstruje swój katolicyzm, w swojej nominacji członków do KRRiT nie uwzględnił przedstawiciela żadnego związku wyznaniowego. W Polsce najwięcej jest chrześcijan, a najliczniejszą grupą są katolicy. Według danych statystycznych do kościoła katolickiego systematycznie uczęszcza około 60 % Polaków. Zaskakujące jest dla mnie to, że Ob. B. M. Komorowski pominął w swojej nominacji właśnie tę bardzo liczną grupę społeczną. Czy Sejm lub Sena naprawi ten błąd? Wątpię. Nie jest to jednak mój problem. To środowiska katolickie ze swoją kościelną strukturą hierarchiczną powinny jasno i jednoznacznie upominać się o swoje prawa, które zapisano w Konstytucji III RP lub PRL Bis, jak kto woli: Rzeczpospolita Polska jest dobrem wspólnym wszystkich obywateli. – Art. 1. Konstytucji. Ja tylko sygnalizuję problem i mój punkt widzenia, z którym nie każdy może się zgadzać.
Jeszcze jedna sprawa. Drugie imię Ob. Komorowskiego to Maria. Nadane zapewne na cześć imienia matki boskiej, Jezusa Chrystusa. I cóż z tego? Fałsz i obłuda zawsze ujrzy światło dzienne i z całą mocą rozbłyśnie nawet wieczorową porą.