Zwyczajne zwyrodnienie władzy w Polsce.

Władcy III RP lub PRL Bis (jak kto woli!) biorą małe dzieci i to w wieku 2 i 6 lat(!!!) jako zakładników, aby wyegzekwować jakieś własne wyimaginowane należności. Rzecz miała miejsce w Opolu w ubiegłym tygodniu, w diabelskim czasie, czyli w okolicach północy. I do dziś przyzwoici ludzie nie mogą wyjść z szoku, do których i ja siebie zaliczam. Jak to jest, że władcy urzędujący w Polsce tak brutalnie i bezwzględnie egzekwują jakich wymyślonych należności w kwocie około 2.000 zł za to, że była już kwiaciarka wystawiła paragon zamiast faktury? Przecież nie doszło tu do żadnych uszczupleń podatkowych. Podobno miało miejsce jakieś wykroczenie skarbowe. Przecież każdy kto otrzyma paragon może z tym kwitem wrócić i zażądać faktury. Ale ja sobie myślę, że tym kupującym nie był zwykły śmiertelnik, ale jakiś Ob. (obywatel, obwieś) i doniósł komu trzeba i kontrolerzy, albo i ten sam osobnik (osobniczka) przysolił ową grzywnę w wysokości 2.000 zł. Ponieważ kwiaciarka nie miała pieniędzy na tę grzywnę więc nie płaciła. Komornik ze skarbówki powiadomił, już była kwiaciarkę, że sprawa została umorzona. Kto i dlaczego nie zgodził się z taką decyzją komornika, to jest to pierwsze ogniwo zwyrodnienia.

Przyjrzyjmy się, chociaż z grubsza, politykom. Ob. Waldemar Pawlak, wicepremier i jednocześnie minister od gospodarki jeszcze nie tak dawno umorzył należności dla Skarbu Państwa od jakiejś firmy paliwowej, z dziwnymi powiązaniami z Ruskimi służbami, za zbyt małe zapasy paliwowe. Kwota grzywny czy też kary wynosiła około 500.000.000 (pięćset milionów lub pół miliarda!) zł. A co! Tenże sam Ob. W. Pawlak, jako szef PSL, ma również zaległości do Skarbu Państwa w wysokości co najmniej kilkanaście milionów zł za jakieś machloje i szachrajstwa przy funduszach wyborczych. I co? Ano nic! Ob. W. Pawlak bez żadnych zakłóceń piastuje kilka stanowisk, które są funkcjami publicznymi, czyli za nasze podatki, bo każdy z nas niemal codziennie kupuje podstawowe produkty spożywcze z podatkiem: chleb, mleko i ziemniaki. I to jest drugie ogniwo zwyrodnienia ludzi obecnie sprawujących władzę w Polsce.

Problem doręczania wszelkiego rodzaju ważnych pism i wezwań to trzecie ogniwo zwyrodnienia władców w Polsce. Kto zwrócił uwagę na ten problem w USA bardzo często pokazywany w różnych filmach, ten zapamiętał, że doręczeń dokonuje najczęściej jakiś przedstawiciel sądu. Pyta delikwenta o personalia i wręcza mu kopertę nie prosząc o żadne pokwitowanie. U nas, w Polsce, obowiązuje inna zasada. Najczęściej doręczeń dokonuje poczta przez listonosza. Kiedy mieszkałem w bloku, gdzie było kilkadziesiąt mieszkań, to bardzo często we własnej skrzynce znajdowałem tak zwane awiza przeznaczone dla kogoś innego. Niezależnie od tego nie ma problemu z kluczem aby takie skrzynki otworzyć jak to czyni listonosz i wówczas można „wyczyścić” takie skrzynki z zawartości… I w takiej sytuacji adresat nigdy nie dowie się, że był odbiorcą jakieś ważnej przesyłki. Ludzie sprawujący władzę sądowniczą w Polsce w takie sytuacji są bezwzględni pod względem formalnym. Uznają pismo (wezwanie) za doręczone, chociaż w wielu kodeksach pisze, że sędzia ma obowiązek pouczyć stronę. Dlatego w diabelskim czasie, ciemne typy, w imieniu władców III RP lub PRL Bis, bezwzględnie i brutalnie realizują następnie władcze rozkazy nie licząc się z nikim i niczym.

Większość związana z obecnymi władcami Polski twierdzi, że wszystko odbyło się zgodnie z prawem. Nawet była Rzeczniczka Praw Obywatelskich, Ob. prof. Ewa Łętowska tak stwierdziła wczoraj, w jednej z rozgłośni radiowych. Stwierdziła, że w tym przypadku zabrakło tylko zdrowego rozsądku. Ja zaś twierdzę. Jakie państwo, takie prawo i taka egzekucja. Typowy „strzał katyński” bez użycia broni palnej.

Zwyrodnienie inaczej degeneracja, to patologiczne zmiany w komórkach lub narządach organizmów żywych albo też w życiu publicznym.

 

* * * * * * * * * *

PS

Protokół nr 4 do Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności gwarantujących niektóre prawa i wolności, inne niż już zawarte w Konwencji i w Pierwszym Protokole dodatkowym do Konwencji

Państwa – Sygnatariusze, Członkowie Rady Europy,

zdecydowane podjąć kroki zmierzające do zapewnienia wspólnych gwarancji niektórych praw i wolności, innych niż już zawarte w rozdziale I Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawo wy cych Wolności, podpisanej w Rzymie 4 listopada 1950 roku (zwanej dalej „Konwencją”) i w Artykułach od 1 do 3 Pierwszego Protokołu Dodatkowego do Konwencji, podpisanego w Paryżu 20 maja 1952 roku, uzgodniły, co następuje:

Artykuł 1 – Zakaz pozbawiania wolności za długi

Nikt nie może być pozbawiony wolności jedynie z powodu niemożności wykonania zobowiązania umownego.

Artykuł 2 – Prawo do swobodnego poruszania się

  1. Każdy, kto przebywa legalnie na terytorium Państwa, ma prawo do swobodnego poruszania się i do swobodnego wyboru miejsca zamieszkania na tym terytorium.

  2. Każdy może swobodnie opuścić jakikolwiek kraj, włączając w to swój własny.

  3. Korzystanie z tych praw nie może podlegać innym ograniczeniom niż te, które określa ustawa i które są konieczne w społeczeństwie demokratycznym z uwagi na bezpieczeństwo państwowe i publiczne, utrzymanie porządku publicznego, zapobieganie przestępstwom, ochronę zdrowia lub moralności, lub ochronę praw i wolności innych osób.

  4. Prawa wymienione w ustępie 1 mogą zostać poddane, w określonych rejonach, ustawowym ograniczeniom uzasadnionym interesem publicznym w społeczeństwie demokratycznym.

Artykuł 3 – Zakaz wydalania obywateli

  1. Nikt nie może być wydalony z terytorium Państwa, którego jest obywatelem, ani indywidualnie, ani w ramach wydalenia zbiorowego.

  2. Nikt nie może być pozbawiony prawa wstępu na terytorium Państwa, którego jest obywatelem.

Dodaj komentarz