Prawo do komunikowania się.

Zapewnia się wolność i ochronę tajemnicy komunikowania się. Ich ograniczenie może nastąpić jedynie w przypadkach określonych w ustawie i w sposób w niej określony. Konstytucja III RP lub PRL Bis, jak kto woli.

Dzień dobry.

Do:

listy@prezydent.pl, biurorzecznika@brpo.gov.pl, biuro.podawcze@pg.gov.pl, mac@mac.gov.pl, uke@uke.gov.pl, biuro@szczerski.pl

Temat: Zablokowany ePUAP a Poczta Polska w rozkładzie.

Ob. Bronisław Maria Komorowski – Prezydent III RP

Ob. Irena Lipowicz – Rzecznik Praw Obywatelskich

Ob. Andrzej Seremet – Prokurator Generalny

Ob. Andrzej Halicki – Minister Administracji i Cyfryzacji

Ob. Magdalena Gaj – prezes, Urząd Komunikacji Elektronicznej

Ob. Krzysztof Szczerski – przewodniczący, Parlamentarny Zespół ds. Obrony Demokratycznego Państwa Prawa

 

Mocą ducha prawa wynikającego z preambuły Konstytucji:

pomni gorzkich doświadczeń z czasów, gdy podstawowe wolności i prawa człowieka były w naszej Ojczyźnie łamane, pragnąc na zawsze zagwarantować prawa obywatelskie oraz Art. 49.

Ośmielam się żądać, o podjęcia przez Ob. i Ob. zdecydowanych i energicznych kroków, które spowodują, że nasze podstawowe prawo konstytucyjne z art. 49 będzie bezwzględnie przestrzegane. Od co najmniej kilku dni ePUAP praktycznie nie funkcjonuje. Nie można dołączyć ani zapisać żadnej informacji. Wyświetla się komunikat: Trwa zapisywanie dokumentu, prosimy czekać… i stan ten nie może się zakończyć. Tym samym nie można wysłać żadnej wiadomości. Wyjaśnię, że z ePUAP-u korzystam już kilka lat! Za taki stan rzeczy, moim zdaniem, odpowiada Ob. Andrzej Halicki, wobec którego winny być wyciągnięte odpowiednie sankcje dyscyplinując, gdyż jest to ewidentne niewypełnianie konstytucyjnych obowiązków: art. 231 K.k. + art. 42 Konstytucji. Bo dowodzi to tego, że odpowiedzialne funkcje w państwie powierza się ludziom, którzy mają zbyt płytkie doświadczenie i wiedzę w tej dziedzinie. Gdyby bowiem ePUAP działał poprawnie nie miałbym żadnych problemów aby tę skargę (art. 63 Konstytucji) wysłać za pośrednictwem ePUAP. Twierdzę, że jest to celowe i świadome działanie Ob. A. Halickiego jako ministra, aby zmniejszyć liczbę skarg, które można załatwiać bez wychodzenia z domu…

I tylko Wam, wszystkim urzędnikom, pobierający swoje uposażenia z naszych codziennych zakupów w postaci podatku VAT (od: wody, chleba, ziemniaków czy mleka) pieniądze wpływają zapewne bez żadnych opóźnień.

Poczta Polska doprowadzona jest niemal do całkowitego rozpadu. W szczególności w ciągu ostatnich kilku miesięcy. W minionych miesiącach, od września 2014 r. nie otrzymałem 10 zwrotnego potwierdzenia odbioru (zpo). Ostatnią moją reklamację w tym temacie przekazuję do rozpatrzenia wraz z załącznikami. Przy tym zwracam uwagę na fakt, że główny specjalista Ob. Waldemar Bańka (zał. jako: 2015-03-02 Zawiadomienie o załatwieniu) nie przestrzega prawa. Art. 231 K.p.a. mówi jednoznacznie:

Jeżeli organ, który otrzymał skargę, nie jest właściwy do jej rozpatrzenia, obowiązany jest niezwłocznie, nie później jednak niż w terminie siedmiu dni, przekazać ją właściwemu organowi, zawiadamiając równocześnie o tym skarżącego, albo wskazać mu właściwy organ.

Ob. W. Bańka tym samym nie dopełnił swoich ustawowych obowiązków, art. 231 K.k. + art. 42 Konstytucji. Wypada zatem zapytać Ob. i Ob. Po co nam jakieś prawa i Konstytucja?

Przesyłki zpo nie są rejestrowane od miejsca nadania do ich powrotu do nadawcy. Przy tym druczki dowodów nadania i zpo ciągle są „doskonalone” w taki sposób, aby stwarzać nam, którzy posługują się i wysyłają list zpo jak najwięcej problemów. Jeszcze nie tak dawno: adresat, numer nadania i stempel pocztowy były po jednej stronie. Obecnie te najważniejsze informacje są umieszczane po obu stronach: dowód w załączeniu jako zpo. Czyż nie można mieć wątpliwości, że obie strony to ten sam dokument? Zapewne komuś brakowało jakiegoś zegarka i trzeba było wykonać jakikolwiek wniosek racjonalizatorski, za który ten ktoś otrzymał nagrodę. Niedawno miało miejsce zdarzenie z kolejnym ministrem, który ma problem z wyjaśnieniem skąd ma… drogi zegarek. A bałwan jeszcze tą błyskotką świecił wszystkim po oczach…

Natomiast życie pokazuje, że tylko komornicy, szczególnie sądowi: brutalnie, bezwzględnie i bezkarnie mogą dochodzić każdych roszczeń, nawet wyimaginowanych i którymi zapewne dzielą się z kim trzeba. A sądy pilnie przestrzegają swoich terminów, aby sprawie jak najszybciej „łeb ukręcić”. Czy nam pozostaje pisać na Berdyczów, czyli donikąd?

Dodaj komentarz