SKB kuriozum w KRS.

SKB = stan konstytucyjnego bezprawia.

Oto treść pisma wyjaśniającego od Krajowej Rady Sądownictwa (KRS) organu konstytucyjnego w Polsce. Rok czasu potrzebują urzędniki tego organu, aby odebrać skargę skierowaną do tych, co mają stać na straży niezależności sądów i niezawisłości sędziów, praktycznie od wszystkiego, nawet od zdrowego rozsądku.

Nadruk godła Polski

PRZEWODNICZĄCY

KRAJOWEJ RADY SĄDOWNICTWA

NR WP-0510-298/15

 

Warszawa, 13 lipca 2015 r.

Pan Zbigniew Grabowski

[mój adres domowy]

Odpowiadając na Pana pisma z 10 kwietnia, 14 maja, 6 lipca i 6 sierpnia 2014 r., wyjaśniam, że pisma te wpłynęły do Krajowej Rady Sądownictwa we wskazanych datach za pośrednictwem elektronicznej platformy usług administracji publicznej (ePUAP). Z przyczyn od Rady niezależnych nie trafiły jednak do skrzynki ePUAP ale do innego składu dokumentów, gdzie zostały przetrzymane do 3 lipca br. W tym dniu zostały zarejestrowane i nadano im bieg. O zaistniałej sytuacji Kierownik Kancelarii Głównej Biura Krajowej Rady Sądownictwa powiadomił administratora ePUAP-u. Za zaistniałą niedogodność przepraszam.

Informuję jednocześnie, że pisma z 10 kwietnia, 14 maja i 6 lipca 2014 r., jako nadesłane do wiadomości Rady, uzyskały dekretację ad acta. Natomiast pismo z 6 sierpnia 2014 r. będzie przedmiotem najbliższego posiedzenia Komisji do spraw odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów. O sposobie jego załatwienia zostanie Pan powiadomiony pisemnie po zakończeniu posiedzenia plenarnego Krajowej Rady Sądownictwa.

Wiceprzewodniczący

Krajowej Rady Sądownictwa

płk Piotr Raczkowski

sędzia Wojskowego Sądu Okręgowego

podpis nieczytelny

* – * – * – * – * – * – * – * -* -*

Konstytucja w art. 7 stanowi: „Organy władzy publicznej działają na podstawie i w granicach prawa.” zaś art. 49 mówi: „Zapewnia się wolność i ochronę tajemnicy komunikowania się. Ich ograniczenie może nastąpić jedynie w przypadkach określonych w ustawie i w sposób w niej określony.” Wypada więc zapytać. Po co jest ePUAP (elektroniczna platforma usług administracyjnej publicznej) skoro konstytucyjny organ, strażnik prawowierności sądów, nie potrafi korzystać z tego? Z powyższego pisma KRS wynika, że do tego konstytucyjnego organu państwa w ciągu roku wysłałem 5 skarg na które nie otrzymałem żadnej odpowiedzi. Ustawowe zapisy mówią, że organ administracji publicznej obowiązany jest załatwić sprawy bez zbędnej zwłoki i nie później niż w ciągu miesiąca, art. 35 i dalsze K.p.a. Z tego powodu przedstawiam tu tylko treść moich skarg z 6-07-2014 i 6-08-2014 r. o których mowa powyżej. Były wysłane w dniu datowania przez ePUAP.

6 lipca 2014 roku.

RZECZNIK PRAW OBYWTELSKICH

Aleja Solidarności 77

00 – 090 Warszawa

oraz

MINISTER SPRAWIEDLIWOŚCI

Aleje Ujazdowskie 11

00 – 950 Warszawa

SKARGA

Dotyczy: Sąd Apelacyjny: I ACa 1335/13, protokół z 11-04-2014 oraz Wiz—4100-292/14/C z 29-05-2014 r.

Mocą Konstytucji: pomni gorzkich doświadczeń z czasów, gdy podstawowe wolności i prawa człowieka były w naszej Ojczyźnie łamane… oraz art.: 7, 8, 63 i 80 ośmielam się uprzejmie wnosić o podjęcie odpowiednich kroków, które spowodują, żeby do podobnych okoliczności więcej nie dochodziło. Mój przypadek dowodzi również i tego, że w polskich sądach nie obowiązuje starożytna zasada: To co jest napisane nie podlega interpretacji. I stąd bierze się rozkład naszego państwa, który jest już widoczny gołym okiem. Zaś Konstytucja jest aktem prawnym, który nie przedstawia sobą żadnej wartości.

Na dalszych stronach prezentuję rzeczony protokół z rozprawy, która podobno miała miejsce w 11-04-2014 r. Proszę zwrócić uwagę na to, że troje sędziów nie ogłosiło żadnego wyroku, bo w protokole nie ujawniono jego treści. To samo dotyczy kosztów postępowania sądowego. Sędzia sprawozdawca niczego ustnie nie podał. Z kolei pismo, które podpisał: Z up. Prezesa Sądu Apelacyjnego, SSA Maciej Kowalski stwierdza, że w tamtejszym Sądzie występują poważne nieprawidłowości w jego funkcjonowaniu. Niezależnie od tego ośmielę się zwrócić uwagę na fakt, że do dziś nie otrzymałem pisemnego uzasadnienia, podobno prawomocnego już wyroku – art. 329 K.p.c. Oddzielnym problemem jest brak spisu numerów akt sprawy. To dowodzi, że sądy mogą w sposób dowolny je konfigurować co prezentuję w załączonych stanowiskach. To jest ewidentnie niekonstytucyjne – art. 187 KRP i art. 6 EKPC.

Ośmielę się również podnieś problem tworzenia i publikowania prawa. Proszę porównać jak wygląda Kodeks cywilny prezentowany przez Sejm na ISAP a moją propozycję. Prawo nie może być wiedzą kabalistyczną. Moja propozycja powoduje, że każdy kto zada sobie odrobinę trudu, będzie wiedział skąd wzięły się jakiś zapisy i czyich broni interesów. A kiedy procesy trwają latami, łatwo będzie ustalić jakie zapisy K.c. były na początku tego procesu – art. 3 K.c. Dzięki komputerom i internetowi dziś jest to bardzo proste, cbdu.

Szacunek rodzi się tylko z szacunku. No chyba jest

jakaś różnica pomiędzy sądem, urzędem a kabaretem

Z poważaniem

Pismo kieruję również do:

  • Parlamentarny Zespół ds. Obrony Demokratycznego Państwa Prawa,
  • Krajowa Rada Sądownictwa.

6 sierpnia 2014 roku.

Wojewódzki Sąd Administracyjny

w Warszawie bezpośrednio i przez

Rzecznik Dyscyplinarny dla Sędziów

przy Krajowej Radzie Sadownictwa

ul. Rakowiecka 30

02-528 Warszawa

SKARGA NA BEZCZYNNOŚĆ

dotyczy Sadu Apelacyjnego w Warszawie

Sygn akt: I ACa 1335/ 13oraz Wlz-4100-292/ W C z 29-05-2014 r., z up. Prezesa SSA Maciej Kowalski.

Termin ogłoszenia wyroku 11-04-2014 r. Doręczono 5-08-2014 r. Videart. 329K.p.c.

1°. Mocą Konstytucji: pomni gorzkich doświadczeń z czasów, gdy podstawowe wolności i prawa człowieka były w naszej Ojczyźnie łamane… i art.: 2, 7, 8, 45 i 178 ośmielam się uprzejmie skarżyć na bezczynność Ob. Rzecznika. Dnia 14-05-2014 roku za pośrednictwem ePUAP przekazałem o lekceważącym stosunku sędziów do prawa materialnego w mojej sprawie. W związku z tym, że OB. Rzecznik nie podjął w tej sprawie żadnych czynności, o czym nic mi nie jest wiadome, przeto skarga jest zasadna – vide art. 35 i następne oraz 65 K.p.a.

2°. Problem dotyczy sędziów Sądu Apelacyjnego w Warszawie:

1) prezesa Krystyna Karolus-Franczyk – dane z Internetu;

2) przewodnicząca I Wydziału Cywilnego SSA Lidia Sularzycka – dane z Internetu;

3) SSO Bogusława Jarmołowicz-Łochańska;

4) SSA Jerzy Paszkowski;

5) SSA Małgorzata Rybicka-Pakuła.

Sędziowie ci ewidentnie sprzeniewierzyli się i złamali konstytucyjną zasadę sprawiedliwości społecznej i rzetelności procesowej. Natomiast prezes K. Karolus-Franczyk i przewodnicząca L. Sularzycka nie zrobiły nic aby zapobiec brutalnemu i bezwzględnemu łamaniu prawa w zakresie doręczenia mi wyroku.

Z poważaniem

Do dziś nie otrzymałem wyroku z pisemnym uzasadnieniem. Po co wiec nam, masom i pospólstwu w ogóle potrzebne są sądy, skoro w Polsce od września 1939 r. obowiązuje prawo. 1. Władza ma rację. 2. W przypadkach wątpliwych patrz 1.

Dodaj komentarz