Patent Narodu Polskiego w moim rejestrze 2. Jest to pomysł na Podstawowe Centrum Medyczne = PCM. Jako facet, który przeżył ponad 70 lat mam olbrzymie doświadczenie w temacie. MOJA OCENA. POZ = podstawowa opieka zdrowotna W Polsce to obraz nędzy i rozpaczy i jest w całkowitym i kompletnym rozkładzie. Doświadczam tego osobiście. Za ten stan rzeczy oskarżam Obywateli III RP/PRL BIS, którzy zajmują w Polsce stolce: najwyższy Ob. Andrzej S. DUDA (*16-05-1972) prezydent państwa; bardzo wysoki Ob. Mateusz J. MORAWIECKI (*20-06-1968) premier i Ob. Adam W. NIEDZIELSKI (*19-11-1973) minister od zdrowia. KONSTYTUCJA III RP/PRL BIS brutalnie i bezwzględnie profanują zapisy obowiązującej Konstytucji w Polsce.
Czytaj dalej
PNP nr 2. Podstawowe Centrum Medyczne. – B A R D Z O P O L I T Y C Z N I E (akuzator.pl)
Obecnie obowiązujący system ochrony zdrowia urąga elementarnej godności człowieka. Dowodem stosunku władców w Polsce do zdrowia Rodaków jest baraczek w mojej wsi, która jest „sypialnią Gdyni”. Elegancki obraz biedy. Niedawno została dostawiona wiata przed „głównym” wejściem do obiektu. Zapewne w Polsce pacjenci mają gorsze warunki niż my tu w „sypialni Gdyni”.
Konstrukcja organizacyjna „naszej służby” zdrowia żywcem jest wyjęta z epoki kamienia łupanego. Szczególnie teraz, w okresie wywołanej paniki ZARAZĄ ChRL gołym okiem widać, że służba zdrowia nie tylko w Polsce jest w zapaści i znajduje się w stanie całkowitej bezsilności i bezradności. Dlaczego tak jest? Służba zdrowia działa bazując na telefonicznych kontaktach pacjenta z jakimś organem zdrowia. I tu leży przysłowiowy pies pogrzebany. Znęcał się na tym systemem tu dalej nie będę. Wszyscy znamy to z własnego doświadczenia.
Proponuję powołanie PCM = Podstawowe Centrum Medyczne. Jego podstawowe wyposażenie: personel o właściwych kwalifikacjach w lokalu dostosowany do pracy na kilku stanowiskach komputerowych z odpowiednim oprogramowaniem i dostępem do wszystkich sieci telefonii komórkowej i szybkiego internetu. Wstępnie przyjmuję, że PCM to obecny powiat. Mamy ich w Polsce 314 powiatów i 66 miast na prawach powiatu, razem 380. PCM winno działać przez 7 dni w tygodniu co daje łączny czas pracy 7 x 24 godz. = 168 godz. Ponieważ obowiązuje czas pracy 40 godz. tygodniowo. Otrzymujemy 168/40 = 4,2. Zatem należy przyjąć. Do jednego PCM potrzeba minimum 5 osób by nie pracowały „na styk”. Na zmianie winno być nie mniej niż 3 osoby. Stąd załoga jednego PCM to minimum 15 osób. W skali kraju trzeba by więc zatrudnić 15 x 380 =5.700 osób. Dalej można obliczyć, ile to kosztuje itp. Moje doświadczenie życiowe mówi, że w obecnym system „darmozjadów” w służbie zdrowia jest więcej. Wedle danych Ministerstwa Zdrowia w 2020 r mieliśmy 1585 zespołów ratownictwa medycznego: podstawowe po 2 osoby, specjalistyczne i lotnicze po 3 osoby. Dla uproszczenie przyjąłem 4.500 ludzi oddanych swojej pracy. W moim pomyśle PCM chodzi o maksymalne wykorzystanie tych zespołów, aby ludzie nie musieli godzinami czekać na przyjęcie w SOR = Szpitalny Oddział Ratunkowy. Kto tam był choć raz na długo w pamięci zachowa wspomnienia i obraz. W przypadku poprawnego działania PCM SOR-y będą zbędne.
Zbędne jest też Ministerstwo Zdrowia z wszystkim przybudówkami i zależny od tegoż Narodowy Fundusz Zdrowia. Za nasze życie i zdrowie nie powinien odpowiadać mianowany urzędnik. My zwykli zjadacze chleba przecież nie mamy nic cenniejszego poza naszym życiem i zdrowiem. Utrzymywanie komunistycznej struktury władzy w Polsce [łatwo jest nas wybrać odwołać się nie da] jest dowodem, że Polska nie jest wolna i niezależna. Za zdrowie Narodu winien odpowiadać samorząd w dwupoziomowej strukturze miejscowość (dzielnica miasta) i województwo. Uważam, że województwo pod względem zdrowotności winno być w pełni samodzielne. W każdej miejscowości i dzielnicy miasta, gdzie jest POZ mieszkańcy sami wybierają [jestem zwolennikiem obowiązkowego udziału w wyborach] miejscowego i wojewódzkiego WŁODARZA ZDROWIA. Natomiast WSZYSCY WŁODARZE stanowią WOJEWÓDZKI SEJMIK ZDROWIA. Całkowicie niezależny od struktury politycznej. Dziś takich funkcji nie ma. Owszem jest lekarz wojewódzki, ale tę funkcję pełni osoba mianowana. Tym samy całkowicie zależna od mianującego. A to jest chore! Dlatego w służbie zdrowia mamy to co mamy. Posowieckie barachło. Car jest dobry tylko daleko. Skąd pieniądze? Proszę zajrzeć do swojego PIT informacja o dochodach. Tam w rubryce 41 jest kwota składki na ubezpieczenie zdrowotne o ile został uszczuplony nasz przychód za miniony rok. Tymi pieniędzmi rządzą biurokraci i gorliwcy pochodzący z mianowania. My pospólstwo za swoje pieniądze nie mamy żadnego wpływu na zarządzanie. Mamy być jak te przysłowiowe baran. Posłusznie i bez najmniejszego protestu winniśmy poddać się i udać na rzeź.
A jak to działa? 1 PRZYKŁAD. Ja stary pacjent. Kończą mi się leki. Muszę zadzwonić do „mojego” POZ, aby ktoś wypisał mi receptę. Czasami trwa to kilka dni zanim się dodzwonię. Kiedy w końcu uzyskałem połączenie muszę opowiedzieć O CO CIEBIE IDZIE?! Ponownie muszę zadzwonić za kilka dni, aby POZ podał mi kod recepty. Z tym numerem mogę udać się do apteki. Ta sama czynność w działającym poprawnie PCM. Do PCM wysyłam SMS o treść POTRZEBUJĘ: LEK 1, 2 i 3. Tam system komputerowy identyfikuje zgłoszenie po numerze telefonu. Operator, który jest wolny od razu widzi kto się zgłosił i czego potrzebuje. Po upewnieniu się, że zgłoszenie jest poprawne, zwrotnie wysyła do mnie SMS z kodem do apteki. Sprawa załatwiona dosłownie w kilka minut, no może nieco dłużej. Z całą pewnością rzecz będzie załatwiona najdalej w ciągu kilku godzin. Nie kilka dni jak jest obecnie.
2 PRZYKŁAD. Znowu ja stary pacjent. Odnowiły mi się stare dolegliwości. Powinienem udać się z wizytą do odpowiedniego specjalisty. Obecnie rzecz dzieje się jak wyżej. Po kilku dniach otrzymuję numerek do specjalisty ważny 7 dni. Ta sama czynność w działającym poprawnie PCM. Wysyłam SMS o treść MUSZĘ UDAĆ SIĘ DO NEUROLOGA. Tam system komputerowy identyfikuje zgłoszenie po numerze telefonu. Operator, który jest wolny od razu widzi kto się zgłosił i czego potrzebuje. Po upewnieniu się, że zgłoszenie jest poprawne zwrotnie wysyła do mnie SMS: NAJBLIŻSZY NEUROLOG adres PRZYJMIE PANA W CIĄGU 7 DNI.
3 PRZYKŁAD. Pacjent doznaje zawału serca. Jak to dziś działa wszyscy doskonale wiedzą. Ta sama czynność w działającym poprawnie PCM. Pacjent sam lub ktoś z telefonu pacjenta lub dowolnego wysyła SMS o treść: PILNE ZAWAŁ SERCA lub PILNE ZAGROŻENIE ŻYCIA. Sygnał taki o najwyższym priorytecie natychmiast wyświetla się na ekranie pierwszego wolnego operatora. Jeżeli wszyscy są zajęci na wszystkich komputerach wyświetla się ALARM. Operator, który odbierze sygnał bez zbędnej zwłoki oddzwania pod numer telefonu, z którego przyszedł sygnał. Wyjaśnia co się stało i jeżeli jest taka potrzeba natychmiast uruchamia ratownika. Ten motocyklem odpowiednio wyposażonym udaje się na miejsce zdarzenia. Dalsze czynności podejmuje ratownik na miejscu.
4 PRZYKŁAD. Niemowlak 3 miesiące. Objawy. Dzidziuś już trzecią godzinę płacze. Nie pomaga masaż brzuszka. Podejrzenie kolki. Co się dzieje obecnie? Lepiej nie mówić. Ta sama czynność w działającym poprawnie PCM. Mama wysyła SMS PILNE. MÓJ NIEMOWLAK JUŻ TRZY GODZINY ZANOSI SIĘ OD PŁACZU. Sygnał taki o najwyższym priorytecie natychmiast wyświetla się na ekranie pierwszego wolnego operatora. Jeżeli wszyscy są zajęci na wszystkich komputerach wyświetla się ALARM. Operator, który odbierze sygnał bez zbędnej zwłoki oddzwania pod numer telefonu, z którego przyszedł sygnał. Wyjaśnia co się stało i jeżeli jest taka potrzeba natychmiast uruchamia ratownika. Ten motocyklem odpowiednio wyposażonym udaje się na miejsce zdarzenia. Dalsze czynności podejmuje ratownik na miejscu.
5 PRZYKŁAD. Złamanie ręki lub nogi. Co się dzieje obecnie. Lepiej niczego sobie nie łamać. Ta sama czynność w działającym poprawnie PCM. Ofiara wysyła zwykły SMS Złamanie ręki/nogi. Proszę o pomoc. Operator upewnia się, że zgłoszenie jest autentyczne, np. oddzwania do ofiary. Kiedy wiadomo, że zdarzenie jest prawdziwe, operator PCM wyszukuje w bazie danych najbliższą placówkę i ustala godzinę przyjęcia. Do ofiary wysyła SMS o treści PROSZĘ ZGŁOSIĆ SIĘ adres. Jeżeli ofiara sama może się tam udać. Albo PROSZĘ CZEKAĆ. WYSYŁAM DO PANI/PANA KARETKĘ. BĘDZIE ZA PÓŁ GODZINY
Fajne? Proste? Tylko trzeba było wymyślić ten PCM opisać i podać do publicznej wiadomości. Jam to uczynił! Mawiał Onufry Zagłoba. Tym samy prawa autorskie należą do mnie: do znaku [można go nieco zmodyfikować], nazwy i sposobu organizacji. Każdy kto zechce może z tego korzystać bezpłatnie. Tu muszę wyjaśnić. W internecie bez trudu można znaleźć symbol, na który składa krzyż równoramienny (plus) z sercem. Nie uzurpuję sobie wyłącznych praw do tego symbolu. Chodzi o połączenie znaku z napisem PODSTAWOWE CENTRUM MEDYCZNE. Kto zaś zarejestruje znak lub nazwę będzie zwyczajnym i pospolitym złodziejem. Na tym właśnie polega i funkcjonuje wymyślony przeze mnie PNP = Paten Narodu Polskiego. W przypadku wdrożenia PCM każdy kto korzysta z publicznych pieniędzy będzie miał obowiązek umieścić znak PCM na zewnątrz, aby każdy wiedział z kim ma do czynienia.
Z medykiem, który podlega społecznej kontroli przez WŁODARZA ZDROWIA pochodzące z wyboru czy też jest to lekarz prowadzący własną praktykę lekarską w gruncie rzeczy przez nikogo nie kontrolowany. Podobno w Polsce jest samorząd lekarski, który wykonywa jakiś nadzór nad niezależnymi i samodzielnymi doktorami. Cha! Cha! Cha!
Czy coś mi się z tego tytułu należy? Pomysł na PCM to było jak pstrykniecie palcami. Samo przyszło. To wynik mojego doświadczenia życiowego i chęci zmiany naszego szarego życia na lepsze. Aby wdrożyć PCM potrzebna jest w pierwszej kolejności tak zwana wola polityczna. Tej jak na razie nie widać na horyzoncie. Ja zaś zrobiłem to co zrobiłem powyżej. Uznałem to za słuszne i niezbędne, aby pomysł nie „leżał w szufladzie” a stał się PNP = Patentem Narodu Polskiego pod numerem 2. Od tej pory 20-03-2021 nikt nie ma prawa twierdzić, że to jego pomysł. Trzeba było to wymyślić i podać ogółowi do wiadomości, nie zaś rejestrować w jakimś urzędzie.