kraDemocja.

– Panie, panowie. Elito narodu! Jako towarzysz kolegi i członek tej elity pragnę przypomnieć, zaprezentować i przedstawić nasze stanowisko o podstawowej zasadzie funkcjonowania naszego państwa – kraDemocji. Nazwa ta wywodzi się od greckich słów: kratos – władza i demos – lud. Na przestrzeni setek tysięcy lat (odkąd to ludzie zeszli z drzew na ziemię) obowiązywała zasada: „wszelka władza bierze się z woli narodu” i na przywódców wybierano tych, którzy mogli przewidzieć i zapewnić: pożywienie, odzienie oraz dach nad głowę swojemu ludowi. Oni zawsze byli pierwsi. Na polowaniach i w walce. Pierwsi też ginęli. Najdzielniejsi, najsilniejsi i najbardziej sprytni poświęcali się dla pospólstwa. To było czyste barbarzyństwo! Kiedy więc liczba ludzi znacznie wzrosła i nie było możliwe, aby każdy członek społeczności mógł wpływać na wybór swojego przywódcy; wymyślono – kraDemocję. Podstawowym jej założeniem było ograniczenie wpływu gawiedzi na władcę. Ten genialny wynalazek ma dopiero kilka tysięcy lat! Tak powstało: niewolnictwo, feudalizm, kapitalizm oraz ustrój powszechnego szczęścia i dobrobytu – socjalizm i komunizm. Dlatego my, spadkobiercy tych tradycji, nie możemy oddać władzy! Tylko elity wyłonione w kraDemotycznych wyborach mogą sprawować władzę! I stanowić prawo. Bo nasz kraDemotyczny system sprawowania władzy oparty jest na prostej zasadzie: łatwo jest nas wybrać, ale praktycznie nie można odwołać. Elita nie może przecież zależeć od tłuszczy! Lecz od czołobitności wobec najświatlejszych, najwspanialszych i wyjątkowych umysłów. Oni! Udowodnili swoje przywództwo! Zdobyli godności! To jest ich mandat społecznego zaufania. Bo kraDemocja godzi w wolny rynek polityczny, w którym każdy chce mieć coś do powiedzenia i wpływać na wszystko. Dlatego, tylko oni! Mogą decydować o listach wyborczych. Oni! Decydują o nas! Dlatego; panie i panowie. Elito! Rzućmy się na kolana i wznieśmy okrzyk wiernopoddańczy: kraDemocja. Niech żyje!

– Niech żyje! Niech żyje! Niech żyje!

– Uuurraaaaa!!!

– Dzięki.

– Nno!

ZG, 2000, Oksywie

Dodaj komentarz