Fraktal (łac. fractus – złamany, cząstkowy, ułamkowy) w znaczeniu potocznym oznacza zwykle obiekt samopodobny (tzn. taki, którego części są podobne do całości) albo „nieskończenie złożony” (ukazujący subtelne detale nawet w wielokrotnym [dowolnym] powiększeniu). Ze względu na olbrzymią różnorodność przykładów matematycy obecnie unikają podawania ścisłej definicji. Za Wikipedia.
Teoria fraktali, to obecnie bardzo żywo rozwijająca się i bardzo modna dyscyplina naukowa. Zajmują się nią specjaliści różnych nauk: matematycy, fizycy, mechanicy. Wielu badaczy twierdzi, że geometria fraktali jest geometrią przyrody. W chmurach, liniach wybrzeży morskich, łańcuchach górskich, płatkach śniegu, drzewach, pianie mydlanej można odkryć kształty fraktali. Fraktale to figury, które cechuje samopodobieństwo. Można je dowolnie powiększać i nadal widzimy tę samą powtarzającą się strukturę. Każdy następny element budowy jest jakąś formą powtórzenia elementu wcześniejszego. Każda cząstka, z której składa się fraktal jest podobna w budowie do całości danego obiektu.
Więc tak i ja pozwoliłem sobie spłodzić FRAKTAL OBYTKA. OBYTEK to moje pseudo oznacza OBYwatel TEgo Kraju. POLI i TYKA = POLITYKA.
Obrazek wymaga drobnego uzupełnienia. Wyraz poli = wiele i oznacza pierwszy człon wyrazów złożonych. Tym sposobem mamy wyraz polityka, czyli wielu nas tyka. Czasami nawet bardzo boleśnie. Dlatego więc jeżeli ty nie będziesz interesować się tym co wyczynia polityk to on zainteresuje się tobą.
Cóż my tu widzimy? Tło jako tajemnicza czeluść czaro-fioletowa. Na jej tle mamy pięciobok prawidłowy z kolejnymi pięciobokami w rogach a w ich rogach znowu pięcioboki. Takie tworzenie można powtarzać w nieskończoność. Tak właśnie powstaje fraktal. Poszczególne części są podobne do całości albo nieskończenie subtelnie ukazujące detale nawet w wielokrotnym powiększeniu. W uproszczeniu można powiedzieć, że fraktale są figurami, w których część figury jest podobna do całości albo że mamy do czynienia z obiektem samopodobnym. Poetycznie można rzec. Fraktal jest sposobem widzenia nieskończoności okiem duszy. Dlaczego podstawową figurą mojego fraktala jest pięciobok? Bo pięciobok może być foremny, regularny, symetryczny lub koślawy tak jak nasze palce. Każdy inny, ale i niezbędny. Tak też wymyśliłem FRAKTAL OBYTKA. Ulubioną figurą pitagorejczyków [od PITAGORAS (572 – 497 p.n.e.) grecki filozof i matematyk] był pentagram, który powstaje na bazie pięcioboku foremnego tworząc pięciokąt gwiaździsty. Tym znakiem pitagorejczycy pozdrawiali się rysując go na piasku. Pentagramowi już w starożytności jako symbolowi przypisywano pozytywne moce ochronne. Umieszczony w kole symbolizował pięć ran JEZUSA CHRYSTUSA, przeżył 33 lata.
Cóż więc oznacza FRAKTAL OBYTKA? W podstawowym pięcioboku umieściłem czerwone strzałki, które wewnątrz tworzą pentagram. Oznaczają one wzajemne oddziaływanie na siebie. Każdy z pięciu niebieskich pięciokątów może działać samodzielnie albo przerzucić sprawę do innego. Tym sposobem powstaje karuzela albo pętla, z której praktycznie nie da się wyjść. Podobnie rzecz dzieje się z żółtymi pięciobokami. Aby nie zamazywać obrazka nie umieściłem tam strzałek. Tak w prosty sposób zobrazowałem nieskończoność ludzkiego działania, które nazywamy POLITYKA. Zaś NIEUCZCIWY POLITYK, to taka LUDZKA BESTIA, które nie uznaje definicji kwadratu.
A co znaczą cyfry fraktala? Pod każdą cyfrę możemy wprowadzić dowolną dziedzinę naszego życia, np. Sąd: 1 = Rejonowy, 2 = Odwoławczy, 3 = Okręgowy, 4 = Apelacyjny i 5 = Najjaśniejszy. Przy tym nie ma tu znaczenia czy 1 = Sąd Najjaśniejszy czy inny. Wpadając do FRAKTALU OBYTKA praktycznie nie można się z niego wyrwać. Inny przykład. Weźmy 5 PEWNIKÓW OBYTKA. Wprowadzając je do FRAKTALA OBYTKA otrzymamy obłędne rozumienie poszczególnych pojęć. Podobnie rzecz będzie miała miejsce, kiedy do FRAKTALA OBYTKA wprowadzimy PIĘĆ CNÓT w dowolnej kolejności: humanitaryzm, lojalność, praworządność, mądrość i poprawność albo PIĘĆ POWINNOŚCI.
A jakie jest wyjście z takiego politycznego fraktala?
Bardzo proste. Wystarczy zastosować tylko trzy zasady.
PIERWSZE DEFINICJA CNÓT i POWINNOŚCI
Odwołam się tutaj do chińskiego filozofa KONFUCJUSZA (* 551 p.n.e. † 479 p.n.e.). Kiedy cesarz spytał go co by zrobił, gdy miał władzę? Zdefiniowałbym podstawowe cnoty: humanitaryzm, praworządność, poprawność, mądrość i lojalność. Cnoty te realizują się w pięciu powinnościach, czy też fundamentalnych relacjach społecznych – między: panującym i urzędnikiem, ojcem i synem, starszym i młodszym bratem, mężem i żoną oraz przyjaciółmi.
DRUGIE PRECEDENS
Powtórzę za Słownikiem języka polskiego. Precedens: 1. wydarzenie stanowiące punkt odniesienia i usprawiedliwienia dla podobnych późniejszych wydarzeń. 2. orzeczenie sądu, które ma moc wiążącą w odniesieniu do późniejszych orzeczeń w podobnych sprawach. Precedens wymyślili starożytni Sumerowie [dzisiejszy Irak i Iran] około 5.000 lat temu. Natomiast sędzia, który sprzeniewierzył się ówczesnym prawom był żywcem odzierany ze skóry, którą oprawiano fotel następcy. Nie jestem za takim rozwiązaniem. Jednak sędzia lub inny funkcjonariusz publiczny, który dopuścił się oczywistej i rażącej obrazy obowiązującego prawa winien być dożywotnio pozbawiony prawa zajmowania jakichkolwiek funkcji publicznych.
TRZECIE TO CO NAPISANE OBOWIĄZUJE
To co jest napisane nie podlega interpretacji. Zauważyli to już starożytni. Powołam się na KODEKS HAMMURABIEGO. HAMMURABI jak król Babilonu (okres panowania 1792 p.n.e. † 1750) rozkazał wykonać pisemny dokument, który został wykonany z czarnego diorytu -magmowa skała głębinowa. Jest to STELA HAMMURABIEGO nazywana KODEKSEM HAMMURABIEGO Sporządzenie płaskorzeźby miało na celu przedstawienie faktu. PRAWO POCHODZI OD BOGA. Część rozwiązań stosowana jest do dziś.
Stela ma wysokość 225 cm, szerokość 190 cm u podstawy i 165 u góry. Ciężar 4 tony.
Gdyby te proste zasady były stosowane nie byłoby tego co mamy dzisiaj.
I CO NAM ZROBISZ?
