W dniu zadumy Narodowej o Powstaniu Warszawskim 1944 wypada zadać pytanie
CZY MY POLACY JESTEŚMY WOLNYM NARODEM
Bazując wyłącznie na własnym doświadczeniu twierdzę i dowodzę ponad wszelką wątpliwość, że prawo do własności od września 1939 r. w Polsce praktycznie nie istnieje. Z tym, że dziś nie strzela się do nas, Polek i Polaków, na ulicach. Tak jak za Hitlera i Stalina problemy wywłaszczania (odebranie prawa własności) odbywają się zza biurka a nawet bez wychodzenia z domu. Sprawy są załatwiane na początku w urzędach. Natomiast ci co nie godzą się z proponowaną jałmużną szukają sprawiedliwości w sądach. Tu zaś gdzie sędziowie bezwstydnie używają skrótu
Tam bowiem obowiązuje zasada. 1. Świętości szargać. 2. Sprawy komplikować. 3. Kanalie nagradzać.