Nie zamierzałem jeszcze prędko wypowiadać się w sprawach o wojsku, ale obecny szef MON, Ob. Bogdan Klich, wyprawia takie harce jakby kierował szpitalem psychiatrycznym, to żaden uczciwy człowiek nie może siedzieć cicho. Nic bardziej upokarzającego dla wojska nie ma, jak podważanie: autorytetu, powagi i godności przełożonych przed podwładnymi, prostymi żołnierzami. Ci dopiero maja pole do nagrywania się i chichotania po kątach. Tym bardziej kiedy robi się to publicznie. Ob. Klich nie rozumie czym jest dowódca w wojsku. Nie rozumie też czym jest struktura hierarchiczna. Udowodnił to swoimi czynami bo „po owocach ich poznacie”. Z okazji święta dla uczczenia rocznicy Konstytucji 3 Maja z 1791 r. uroił sobie aby powiększyć nasze siły zbrojne o kolejnych 15 generałów, tym samym zostałby ustanowiony nie tylko europejski ale chyba i światowy rekord w ilości żołnierzy (na minus) przypadających na jednego generała. Problem polega na tym, że te nazwiska upubliczniono zanim prezydent III RP był łaskaw złożyć swój podpis pod generalskimi nominacjami. Zaszczytu generalskiego mianowania dostąpiło tylko 3 generałów, to jest 3/15 = 20%. Po co Ob. Klich zrobił to? Dlaczego Ob. Donald Tusk – premier III RP, pozwala na takie wybryki? A może zawinił Ob. Lech Kaczyński – prezydent III RP, który nie podpisał generalskich awansów? Kto powinien użyć broni aby honor znaczył honor a nie honorarium, sława i zaszczyty? Czy jest dno, od którego można się jeszcze odbić?
Generał Hierarchia Psychiatra Wojsko Żołnierz