To co wyprawia się wokół Zbrodni Katyńskiej określam jako znamiona warcholstwa. Jeden z bardzo ważnych polityków powiedział do kamer, że znamiona to termin prawniczy. Należy więc wyjaśnić, że termin znamiona wywodzi się od wyrazu znamię, a to w języku polski oznacza miedzy innymi, cechę charakterystyczną, element wyróżniający; oznaka, symptom, objaw czegoś. Zbrodnia Katyńska została określona jako znamię ludobójstwa. W tym miejscu pozostawiam to bez dalszego rozwijania.
Warcholstwo pochodzi zaś od wyrazu warchoł. Co znaczy: człowiek łamiący prawo, zakłócający spokój, wywołujący przez swą kłótliwość i samowolę zamęt, zamieszanie; awanturnik, wichrzyciel. Wypada tylko dodać, że warchoły rozbijały sejmy I RP i doprowadziły do rozbiorów państwa polskiego.
Politycy III RP toczą zaciekły spór o Zbrodnię Katyńską to było czy tez nie było ludobójstwem. Tymczasem władcy USA dokładnie w LXX rocznicę agresji sowieckiej na Polskę (17. 09 1939 r.) wymierzają władcom III RP, a więc i każdemu z nas, siarczysty policzek w postaci wycofania się USA z budowania tak zwanej „tarczy antyrakietowej” w Czechach oraz w Polsce. W Moskwie władcy ze śmiechu trzymają się za brzuchy… Trzeba więc zadawać pytania naszym władcom. Czego to nasze wojska szukały w Iraku? Podobno była tam broń masowego rażenia, której do dziś nie znaleziono. Była to i jest jawna agresja na Irak bez wypowiedzenia wojny. To samo dotyczy wojny w Afganistanie. Są pieniądze na prowadzenie niesprawiedliwych wojen (agresja bez wypowiedzenia wojny) a nie ma pieniędzy na to aby polskich dzieci jak najmniej chodziło głodnych. Dlatego LXX rocznicę napaści sowietów na Polskę należy uznać za rocznicę znamiennego warcholstwa.
Bezprawie, Felieton, Katyń, Ludobójstwo, Polityka