No i doczekałem się! Jaruzel, czyli Wojciech Witold Jaruzelski, urodził się 6. 07. 1923 roku w Kurowie na Lubelszczyźnie. Przodkowie Jaruzela pieczętowali się herbem szlacheckim „Ślepowron”. Kim był, co robił i czym zasłużył sobie na to, że od 16. 03. 2011 roku, można Jaruzela nazywać zbrodniarzem, to każdy może o tym bardzo łatwo znaleźć i poczytać w internecie. Z tego powodu rozpisywanie się na temat tego ludzkiego osobniczego indywiduum jest w tym miejscu niezasadne. Chciałbym tu tylko odwołać się do przemówienia Jaruzela z dnia 13. 12. 1981 roku. W dniu tym, miast oglądnąć z dziećmi teleranek, w telewizorni pojawiła się gęba Jaruzela, który tymi oto słowami odezwał się do Polek i Polaków:
http://www.youtube.com/watch?v=RayToE35mDM
Proszę zwrócić uwagę tylko na jedno. Jaruzel mówi między innymi: Rada Państwa w zgodzie z postanowieniami Konstytucji.
16 marca 2011 roku obradował Trybunał Konstytucyjny
w sprawie dekretu o stanie wojny w Polsce z 13. 12. 1981 roku.
Oto co czytamy w informacji o rozprawach
przed Trybunałem Konstytucyjnym nr K 35/08.
Jedynie podkreślenie w komunikacie jest moje.
„Dekret o stanie wojennym oraz dekret o postępowaniach szczególnych w sprawach o przestępstwa i wykroczenia w czasie obowiązywania stanu wojennego są niezgodne z konstytucją.
23 lutego i 16 marca 2011 r. Trybunał Konstytucyjny w pełnym składzie rozpoznawał wniosek Rzecznika Praw Obywatelskich dotyczący dekretu o stanie wojennym.
W wyroku z 16 marca 2011 r. Trybunał Konstytucyjny orzekł, że dekret o stanie wojennym oraz dekret o postępowaniach szczególnych w sprawach o przestępstwa i wykroczenia w czasie obowiązywania stanu wojennego są niezgodne z art. 7 Konstytucji RP w związku z art. 31 ust. 1 Konstytucji PRL z dnia 22 lipca 1952 r. oraz z art. 15 ust. 1 Międzynarodowego Paktu Praw Osobistych i Politycznych. W pozostałym zakresie Trybunał umorzył postępowanie.
Trybunał wskazał, że mimo iż dekrety z 12 grudnia1981 r. zostały formalnie uchylone w 2002 r., to należy zbadać te akty na gruncie art. 39 ust. 3 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym ze względu na konieczność ochrony konstytucyjnych wolności i praw.
Dekret o stanie wojennym zawierał przepisy materialnoprawne ustanawiające ograniczenia konstytucyjnych wolności i praw jednostki. Przepisy te przewidywały bardzo daleko idącą ingerencję w sferę tych praw. Art. 4 ust.1 dekretu o stanie wojennym zawieszał lub ograniczał podstawowe prawa obywateli określone w Konstytucji PRL i innych ustawach oraz umowach międzynarodowych, których Polska Rzeczpospolita Ludowa była stroną.
Represyjność przepisów dekretu o stanie wojennym przejawiała się w tym, że dokonywał penalizacji czynów, które nie były przed 13 grudnia 1981 r. karalne, a także zaostrzał odpowiedzialność karną za czyny zabronione na gruncie ówczesnego prawa. Dekret o stanie wojennym wiele dotychczasowych wykroczeń kwalifikował jako przestępstwa.
(…)
Wyrok jest ostateczny, a jego sentencja podlega ogłoszeniu w Dzienniku Ustaw.”
Kto chce może sobie przeczytać to w całości:
http://www.trybunal.gov.pl/Rozprawy/2010/rozprawy.htm
Dodam jeszcze.
-
Rzecznikiem Praw Obywatelskich, który złożył w tej sprawie wniosek do Trybunału Konstytucyjnego był Janusz Bogumił Kochanowski, który urodził się 18. 04. 1940 roku w Częstochowie. Został zamordowany 10. 04. 2010 roku w lasku pod Katyniem. Rzecznikiem Praw Obywatelskich był od 2006 roku.
-
Zaskoczyło mnie w tym komunikacie to, że dekrety stan wojny, został uchylone dopiero w 2002 roku (patrz komunikat powyżej, czwarty akapit z moim podkreśleniem). Dlatego „pianie z zachwytu” nad tym, że w Polsce demokracja nastała w 1989 roku jest niczym nie uzasadnione. No bo jakże to? W demokratycznej Polsce obowiązywały jeszcze dekrety stanu wojny? Dlaczego tego „drobiazgu” nie zauważyli rycerze Jaruzela zgromadzenie przy tak zwanym „okrągłym stole” w 1989 roku. W opinii wielu uczciwych Polaków, to nie był żaden okrągły stół tylko okrągłe koryto Jaruzela ’89.
-
Za Jaruzela wielokrotnie wywalano mnie z roboty. Miałem „wilczy bilet”, to znaczy, wydalono mnie ze złą opinią, gdzie napisano, że prezentowałem poglądy niezgodne z socjalizmem. A w latach 80-tych nie przyjmowano praktycznie do żadne roboty bez opinii z poprzedniego miejsca pracy. Jako najbliższa rodzina biedowaliśmy a dzieci były wówczas małe. Nie mogłem też wyjechać za granicę, gdyż jako emerytowany żołnierz zawodowy miałem dostęp do tajemnic. Od całkowitego ubóstwa uratowało nas moje świadczenie rentowe, które pokrywało jedynie koszty utrzymania mieszkania. Inni w podobnej sytuacji nawet tego nie mieli.
Zbrodnia. Słownik języka polskiego, tak definiuje to wyrażenie:
-
poważne przestępstwo naruszające normy społeczno – etyczne, np. zabójstwo, ciężkie pobicie kogoś, w prawie polskim zagrożone karą pozbawienia wolności na czas nie krótszy od 3 lat albo najsurowszą karą pozbawienia wolności na 25 lat lub karą śmierci.
Zbrodnia ludobójstwa zbrodnia polegająca na działaniu w zamiarze zniszczenia (w całości lub w części) określonej grupy narodowej, etnicznej, rasowej lub religijnej, np. hitlerowska eksterminacja Żydów w okresie II wojny światowej.
Zbrodnie przeciw ludzkości morderstwa, eksterminacje, niewolnicze podporządkowanie i inne nieludzkie czyny popełniane wobec ludności cywilnej w czasie wojny lub pokoju (np. zbrodnie hitlerowskie w krajach okupowanych w czasie II wojny światowej).
Zbrodnie przeciw pokojowi zbrodnie polegające na przygotowywaniu, wszczęciu lub prowadzeniu wojny napastniczej, a także na prowadzeniu wojny z pogwałceniem traktatów i porozumień międzynarodowych.
Zbrodnie wojenne prowadzenie wojny napastniczej, czyny przestępcze nie usprawiedliwione koniecznością wynikającą z działań wojskowych, wynikające z naruszenia prawa międzynarodowego (np. nieludzkie obchodzenie się z ludnością cywilną okupowanego kraju, mordowanie chorych, rannych, jeńców, zakładników, deportacje ludności cywilnej na przymusowe roboty, rabunek, burzenie miast itp.).
Zbrodnia doskonała zbrodnia tak obmyślona, że nie pozostawia żadnych poszlak, które by pozwalały ją wykryć.
-
czyn zasługujący pod względem moralnym na najwyższe potępienie.
Zbrodniarz, to człowiek, który popełnił zbrodnię.
Zbrodniarz wojenny, to ten, kto narusza międzynarodowe prawo wojenne, wydaje wyroki śmierci lub sam bierze udział w egzekucjach ludności cywilnej, jeńców, w torturowaniu i prześladowaniu ludności na okupowanym terytorium.
Chciałbym dożyć jeszcze chwili, kiedy Jaruzel jeszcze za jego życia, zostanie pozbawiony wszelkich godności w Polsce. Uważam, że w pierwszej kolejności Jaruzel powinien być zdegradowany do szeregowca. Aby dłużej nie plamił munduru żołnierza polskiego, gdzie na guzikach od dawna umieszczano nasze godło – orła w koronie.
Myślę sobie, że data od której będziemy uczciwie liczyć demokrację III RP, to będzie ten dzień kiedy Jaruzel zostanie rzetelnie i sumiennie rozsądzony. Póki co dla mnie w Polsce mamy PRL Bis, żadną tam III RP. 16. 03. 2011 roku jest data przełomową w tej sprawie. Warto ją zapamiętać.
16 marca 2011 roku, Trybunał Konstytucyjny
zapoczątkował rozliczanie stanu wojny, który wprowadził
Jaruzel czyli Wojciech Witold Jaruzelski.
Oby ta data przeszła do historii.