Afera z tak zwaną solą przemysłową, o której jest ostatnio bardzo głośno, oraz katastrofa kolejowa na Śląsku są dowodem, że władcy w Polsce całkowicie utracili swoją wiarygodność. Jest rzeczą wprost kuriozalną, że przez ponad 10 lat odpad przemysłowy sprzedawany jest jako pełnowartościowy produkt spożywczy. Gdzie były jakieś organa kontroli? A katastrofa kolejowa wydarzyła się na świeżo oddanej głównej magistrali kolejowej gdzie niedawno była również podobna katastrofa. O jaki nowoczesności tej magistrali można mówić, jeżeli zderzają się czołowo dwa pociągi pędzące z maksymalną dopuszczalną prędkością dla tego szlaku drogowego? Gdzie były i są jakieś organa kontrole państwa?
Proszę tylko zwrócić uwagę na fakt, że w samej tylko Warszawie, armia urzędników państwowych przekracza liczbę czynnych żołnierzy zawodowych w Polsce. Każdy kto zada sobie nieco trudu i poszpera troszkę w internecie to sam, na własne gały może się o tym przekonać.
Najważniejsze jednak pytanie to: dlaczego to tak właśnie jest?
Ano dlatego, że w Polsce praktycznie nie ma bezstronnych, niezawisłych i niezależnych sądów. Co wykazałem w poprzednich moich wpisach.