Znęcanie nad starym i chorym.

Kierownicy sprawstwa: TOMASZ BIERNACKI (* 22-12-1973) jako twórca i większościowy udziałowiec sieci sklepów DINO

https://pl.wikipedia.org/wiki/Tomasz_Biernacki_(przedsi%C4%99biorca)

nadinsp. ANDRZEJ ŁAPIŃSKI, Komendant Wojewódzki Policji w Gdańsku

https://pomorska.policja.gov.pl/pom/komenda/kierownictwo/513,Kierownictwo.html

mł. insp. ROBERT RONDUDA Komendant Powiatowy Policji w Wejherowie

https://wejherowo.policja.gov.pl/m16/informacje/kierownictwo/66812,Kierownictwo.html

Publicznie oskarżam wyżej przedstawione osoby o notoryczne nękanie i znęcanie się nade mną. Kodeks karny Art. 207. [Znęcanie się] § 1. Kto znęca się fizycznie lub psychicznie nad osobą najbliższą lub nad inną osobą pozostającą w stałym lub przemijającym stosunku zależności od sprawcy, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5. § 1a. Kto znęca się fizycznie lub psychicznie nad osobą nieporadną ze względu na jej wiek, stan psychiczny lub fizyczny, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8. § 2. Jeżeli czyn określony w § 1 lub 1a połączony jest ze stosowaniem szczególnego okrucieństwa, sprawca podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10. § 3. Jeżeli następstwem czynu określonego w § 1-2 jest targnięcie się pokrzywdzonego na własne życie, sprawca podlega karze pozbawienia wolności od lat 2 do 12.

Już 21 lat walę własnym łbem w żelbetowy mur stanu gwarantowanej bezkarności jako spadek PRL-u. Nie obowiązuje bardzo prosta i skuteczna metoda zapobiegania fałszowaniu dokumentacji JEDNA SPRAWA JEDNE AKTA Z NUMEROWANYMI STRONAMI AKT DOSTĘPNE WSZYSTKIM UCZESTNIKOM POSTĘPOWANIA PRZEZ INTERNET. Przeto ośmielam się to tu przedstawić miast pisać na Berdyczów. Praktyka bowiem pokazuje, że tylko upublicznienie problemu daje jakąkolwiek gwarancję rozwiązania problemu. Dowodem jest ta sprawa. Od 14-04-2022 osoby wyżej przedstawione nie uczyniły nic, aby wypełnić moją poniższą skargę.

Strona 1 mojej SKARGA I WNIOSEK (LXX DONOS)

Strona 2 mojej SKARGA I WNIOSEK (LXX DONOS)

Kontynuacja wpisu z 1 sierpnia 2022 r.

Widok z naszego okna na obiekt DINO.

Widok na nasz dom od strony DINO.

Lampa typu UB/SB zapala się i szybko gaśnie po każdym wykryciu ruchu w zasięgu jej czujnika. Wówczas w pokojach mamy widno jak w dzień. Dodatkowo zapalającej się lampie towarzyszy hałas: głośne rozmowy niejednokrotnie z wulgaryzmami, smród z palenia jakich świństw, uderzanie o siebie wysokich metalowych koszy i trzaskanie klapami śmietników. Tak dzieje się z reguły do północy. No a od północy do około 2 godz. ma miejsce powtarzająca się codzienna pierwsza dostawa towarów. Za zwyczaj jest to ciężarówa firmy Jar Tran, która dostarcza wyroby mięsne. No i zaczyna się uciążliwy hałas: praca silnika, piskliwy sygnał cofania, jazda paleciarki (wózek do przewożenia towarów na paletach) po metalowym podłożu i uderzanie metalowych wysokich koszy o siebie. Przy tym okresowo kilka razy włącza się lampa typu UB/SB. Tak jest do dziś. DINO nie ma siły, aby to zmienić. A rozwiązanie jest bardzo proste. Lampy szczególnie ta typu UB/SB winny być tak zamocowane, aby oświetlały tylko na plac DINO. Jak widać zarówno DINO jak i organa władzy III RP/PRL BIS nie mają możliwości intelektualnych i technicznych, aby to zmienić. Proszę zwrócić uwagę, że ten stan trwa od kwietnia 2022. I coraz trudniej znosić mi ten stan.

Wracajmy zatem do art. 51 (określany w skrócie mianem „zakłócania spokoju”) został ujęty w VIII rozdziale Kodeksu wykroczeń, którego tytuł brzmi: „Wkroczenia przeciwko porządkowi i spokojowi publicznemu”. Przepisy tego rozdziału chronią porządek i spokój publiczny w różnych sferach życia społecznego. Ochrona tego typu dóbr, ważnych zarówno dla ogółu społeczeństwa, jak i dla indywidualnych obywateli, wysunięta jest w Kodeksie wykroczeń na czołowe miejsce.

Art. 51. § 1. Kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym, podlega karze aresztu (orzekanej w wymiarze od 5 do 30 dni), ograniczenia wolności (trwa 1 miesiąc) albo grzywny (wymierzanej w wysokości od 20 do 5000 złotych).

Istotne znaczenie dla dobrego zrozumienia danego artykułu jest wyjaśnienie takich pojęć jak: wybryk, zakłócenie spokoju publicznego, zakłócenie porządku publicznego, zakłócenie spoczynku nocnego oraz wywołanie zgorszenia w miejscu publicznym:

1. Wybryk.

WYBRYK (mówiąc potocznie, „wyskok”, czy „eksces”) – to (takie) zachowanie się, jakiego wśród konkretnych okoliczności czasu, miejsca i otoczenia, ze względu na – przyjęte zwyczajowo – normy ludzkiego współżycia, nie należało się spodziewać, które zatem wywołuje powszechne negatywne oceny społeczne i uczucia niepokoju, odrazy, gniewu i oburzenia. Wybryk charakteryzuje więc ewidentna (czytaj: „poważna”, „ostra”) sprzeczność z powszechnie akceptowanymi prawidłami zachowania się – związanymi nie tylko z obyczajowością, ale także normami zwyczajowymi.

Istotą wybryku, jest zachowanie, które rażąco odbiega od przyjętych w danych warunkach i okolicznościach zasad współżycia społecznego, które spotyka się z ujemną oceną społeczną. Wybrykiem można zakłócić spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołać zgorszenie. Wybryk stanowi wykroczenie, jeżeli skutek działania sprawcy ma charakter publiczny – sprawca w czasie popełniania czynu może znajdować się w miejscu publicznym, ale może też znajdować się poza miejscem publicznym, lecz jego działanie ma wtedy charakter publiczny. Norma kodeksu wykroczeń przewiduje, że działanie to może być dokonane w różny sposób, np. krzykiem, hałasem, alarmem. Należy zaznaczyć, że wyliczenie to jest tylko przykładowe i że można dopuścić się wybryku przez inne zachowania się, jak np. wydobywanie się z urządzenia znajdującego się w mieszkaniu przeraźliwe dźwięki, które wywołują niepokój u spacerujących ulicą, bądź spokojne oświadczenie, że w hali dworca kolejowego znajduje się bomba zegarowa, a także niereagowanie na „wycie” właściciela samochodu wyposażonego w autoalarm oraz rozsypanie substancji drażniącej węch lub wzrok. Wymienione czyny wypełniają znamiona wykroczenia polegającego na zakłóceniu spokoju.

2. Zakłócenie spokoju publicznego

Pojęcia: porządek i spokój publiczny nie są jednoznaczne. W doktrynie i w orzecznictwie przypisuje się im różne zakresy znaczeniowe. Istotne jest to, że w literaturze przedwojennej podnoszono, iż spokój publiczny ma na celu spokój zmysłów „zewnętrznych”, który dla swego istnienia nie znosi samowolnych i dotkliwych oddziaływań z zewnątrz: kto wszczyna hałas, ten razi dotkliwie zmysł słuchu, kto psuje powietrze rozlaniem śmierdzącego płynu lub skupia promienie światła na jakimś błyszczącym przedmiocie i miga nim przed oczyma, ten dotkliwie oddziałuje na zmysły powonienia lub wzroku.

Obecnie pojęcie spokoju publicznego oznacza stan równowagi psychicznej ludzi. Zakłócenie tej równowagi może nastąpić przez każde zachowanie się wywołujące zaniepokojenie. Z zakłóceniem tym będziemy mieć do czynienia zarówno, gdy działanie podjęte było w miejscu publicznym jak i niepublicznym. Sąd Najwyższy wskazuje, że zakłócenie spokoju publicznego to „naruszenie równowagi psychicznej ludzi, powodujące negatywne przeżycia psychiczne nieoznaczonych osób, powstające z bezpośredniego oddziaływania na organy zmysłów.”

Dla spokoju publicznego charakterystyczne jest to, że jego zakłócenie może wystąpić zawsze, a więc o każdej porze dnia i nocy.

4. Zakłócenie spoczynku nocnego

Zakłócenie to polega na uniemożliwieniu, przynajmniej jednej osobie, odpoczęcia w ciszy, która obowiązuje od godz. 22:00 do 6:00, przy czym odpoczynek ten nie musi przejawiać się w formie snu – nie ma większego znaczenia czy sen został przerwany czy też nie. Może on polegać np. na czytaniu książek. Czas odpoczynku nocnego może być unormowany inaczej przez uprawniony do tego organ, np. przez zarząd uzdrowiska.

Cały tekst można sobie powolutku przeczytać by zrozumieć jego treść:

https://wolomin.policja.gov.pl/pw/aktualnosci/33362,KRZYKI-HALASY-ALARMY-GLOSNA-MUZYKA-CZYLI-O-WYKROCZENIU-Z-ART-51-KODEKSU-WYKROCZE.html

cdn Wrócę do początków sprawy.

 

 

cdn

Dodaj komentarz