Konstytucja jak prostytucja

Preambuła, to przedmowa, wstęp, inwokacja lub arenga do aktu prawnego. Stosowana jest od średniowiecza do dokumentów o ważnym znaczeniu. Wyjaśnia ogólne motywy i okoliczności wydania aktu prawnego lub dokonania czynności prawnej oraz określający cele, jakim powinien ten dokument służyć. Inaczej jeszcze o preambule mówi się, że jest to duch tego prawa, albo myśl przewodnia, której podporządkowany jest cały akt prawny.

W preambule Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej (KRP) już na początku stoi napisane: „W trosce o byt i przyszłość naszej Ojczyzny, odzyskawszy w 1989 roku możliwość suwerennego i demokratycznego stanowienia o Jej losie, my Naród Polski…” Przecież to jest nieprawda. Kiedy to ostatni sowiecki sołdat wyjechał z Polski? Jak mogliśmy odzyskać niepodległość w 89 r. kiedy w Polsce stacjonowały setki tysięcy sowietów a nawet była przechowywana broń atomowa? A kiedy to przestaną zajmować wysokie stanowiska w państwie absolwenci komunistycznej inert nacjonalistycznej akademii im. Feliksa Dzierżyńskiego? Coś takiego mogli napisać tylko półinteligenci lub inteligentni w inny sposób. To człowiek, który uczył się, uczył i nauczył ale nie zrozumiał.

Konstytucja jest aktem prawnym o najwyższej mocy prawnej w każdej demokracji i jest ona nadrzędna w stosunku do całości porządku prawnego. Konstytucja określa ogólne zasady i podstawy ustroju, jego strukturę, kompetencję, organizację naczelnych organów władzy i ich sposób powoływania. Określa także podstawowe prawa i obowiązki obywateli. Dlatego jest to ustawa zasadnicza. Normy konstytucyjne stanowią podstawę i punkt wyjścia dla pozostałych norm prawnych w państwie, które muszą je realizować i nie mogą być z nimi sprzeczne. Znajomość Konstytucji i jej przestrzeganie jest pierwszym i podstawowym obowiązkiem władców państwa i przywilejem każdego obywatela. Konstytucja w pierwszej kolejności napisana jest dla nas [pospólstwo] nie zaś dla wysoko wyspecjalizowanych speców od prawa. Każdy ma prawo przywoływać i interpretować obowiązującą Konstytucję. Jeżeli opisane prawa w Konstytucji nie są przestrzegane, wówczas o takim państwie mówimy, że jest ono w stanie bałaganu i nieładu prawnego. W większości cywilizowanych demokratycznych państwach prawa, prostytucja [seks za pieniądze] jest rozumiana jako nierząd i naruszanie norm moralnych i obyczajowych, i jest to nielegalne. Dlatego powszechnie uważamy, że łamanie Konstytucji jest działaniem nielegalnym i zbrodniczym. Wówczas taką Konstytucję mamy prawo nazywać: prostytucja.

KRP została uchwalona przez Zgromadzenie Narodowe [Sejm + Senat] w dniu 2. 04. 1997 r. Przyjęta została przez Naród w referendum konstytucyjnym dnia 25. 05. 1997 r. i podpisana przez Prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej w dniu 16. 07. 1997 r. Tekst Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej ogłoszono w Dziennik Ustaw (Dz. U.) 1997, NR 78 poz. 483 , z dnia 16.07.1997 r. KRP weszła w życie po upływie 3 miesięcy od dnia jej ogłoszenia. Aktualny i jednolity tekst KRP jest między innymi na stronie Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej oraz Sejmu. Nie ma jej natomiast na stronach senatu, ministra sprawiedliwości oraz Rzecznika Praw Obywatelskich.

Zmian KRP dokonano już dwa razy. W 2001 r. uczynił to Prezes Rady Ministrów na podstawie obwieszczenia z 26. 03. (Dz. U. Nr 62, poz. 718) zmieniając treść art. 31 ust. 3 i art. 93 ust. 1. Drugi raz ustawowo, Dz. U. z 2006 r. Nr 200, poz. 1471. Zmieniono art. 54. Aktualnej KRP nie można znaleźć w księgarni. A to dokument, który każdy z nas powinien nosić przy sobie, aby w każdej chwili móc odwoływać się do jego zapisów.

Źródło o zmianach KRP: Sejm, ISAP.

Natomiast na stronie Trybunału Konstytucyjnego, na liku: akty normatywne a następnie: KRP, pod tym napisem stoi napisane: „z dnia 2 kwietnia 1997 roku Dziennik Ustaw z dnia 16 lipca 1997 r., nr 78, poz. 483, sprost.: z 2001 r. Nr 28, poz. 319)”

Która treść KRP jest prawdziwa? Komu tu ufać? Od dziecka wiem, że nie można wierzyć napisom, albowiem na słupie pisało: dupa. Kiedy pogłaskałem, to w palec wlazła mi drzazga. A to tylko troszkę bolało.

7 thoughts on “Konstytucja jak prostytucja

  1. zjadaczu chleba zacznij pisac a nie sraj bobki po sianie ,czy krowie placki,bo cieżko wyczuc jakie kupy płodzisz,ale niewatpliwie smierdzące jak twoja pisanina.

    1. Moja babcia jest z domu Król, góralka, a to twardzi ludzie. Przywłaszczanie cudzych nazwisk lub tytułów jest obrzydliwe.

  2. ObywateluCo się dzieje na tym blogu ? Miało być politycznie ,nawet bardzo politycznie ,a co widzimy(wierszyki, skargi, skomlenia, a nawet leksykon słów).Rozumiem ze człowiek chce się wygadać, przekazać swoje mądrości ,ale trzeba trzymać się tematu jeśli tytuł cos znaczy ,chyba ze idea Pana było przyciągniecie potencjalnych czytelników ,na ten tytuł, który w rzeczywistości nie jest odzwierciedleniem treści artykułów (o ile można nazwać ten bełkot który tu widnieje)?Podzielam zdanie komentujących. Poza tym dziwi mnie fakt odpowiedzi na komentarz TERESY ,gdyż odnoszę ogromne wrażenie ,ze nie zrozumiał Pan treści jej wypowiedzi .a skoro ocenia się Ob jako człowieka o szerokiej wiedzy intelektualnej ,to wstyd ze nie odebrał Pan treści .lecz zadowolił się tym ze zabrakło tam wulgaryzmu. Wiec jasne jest to ze nie warto zwracać wszystkim prawie uwagi ze piszą po polskiemu ,odsyłać ich do słowników .Ważne jest treść i to co chce nam człowiek przekazać .A Ob żale i gadki o cenzurze są lakoniczne .Człowieku to brak twojej wiedzy powoduje ze masz problemy, wiec nie pisz reklamacji tylko się doucz. Tym razem błędów nie ma więc nie wymazuj tego ,tylko doceń uwagi stary człowieku.

Dodaj komentarz