V.22. Trepizm.

Trepizm, termin ten wywiodłem od nazwy lekkiego prymitywnego obuwia z drewna lub łyka składające się zwykle z podeszwy i kawałka skóry lub innego materiału okrywającego palce nogi, czasem z rzemykami wiązanymi wokół nogi. Trep jako obuwie nie wymaga specjalnych umiejętności do jego wykonania. Niemal każdy, jako tako uzdolniony manualnie, może wykonać parę trepów. Przy czym oba nie muszą różnić się od siebie. Lewy będzie pasował na prawą nogę, a prawy na lewą. Dopiero jak nieco pochodzi się w takim obuwiu, trepy same dopasują się do naszych stóp. Do tego potrzeby jest czas. Czasami nawet sporo.

WAM = Wojskowa Agencja Mieszkaniowa w Gdyni, wcześniej Garnizonowa Agencja Mieszkaniowa jest typowym przykładem trepizmu. Ów wojskowy organ był to w MON to w Ministerstwie Skarbu. Na czym problem polega? Kwaterę służbową, należną żołnierzowi zawodowemu (za moich czasów) jak chłopu pańszczyźnianemu kawałek pola, aby nie obciążał dochodu władcy feudalnego od czego jeszcze musiał płacić „dziesięcinę” (dziesiąta część zbioru dla kościoła) otrzymałem w 1977 r. Kwaterę otrzymałem na Oksywiu. Był to blok o sześciu klatkach. Moje mieszkanie miało oznakowanie kl. VI m. 10. Wówczas wszystkie decyzje o wysokości czynszu były wypisywane ręcznie i nie było z niczym problemu. Kłopoty zaczęły się wówczas, kiedy wprowadzono komputery. Twórcy oprogramowania nie przewidzieli takiej numeracji. Zamiast kl. VI zaczęto pisać F. Co gorsze program był tak prymitywny, że nie było w nim polskich liter. Zamiast opłat pisało oplat. Kpiłem sobie z tego oplatania mojej kwatery oraz domagałem się jakieś urzędowej decyzji o zmianie sposobu oznakowania mojej kwatery oraz wytłumaczenia występujących w urzędowym piśmie użytych zwrotów. W tej sprawie zwracałem się do wszystkich organów w państwie. Nic nie wskórałem! Nie było siły w państwie aby ten trepizm zmienić. Papierzyska w tej sprawie to nie mieszczą się już w trzech segregatorach.

W umacnianiu trepizmu, udział brali między innymi: płk Marian Stokwisz, kmdr ppor. Grzegorz Niezgoda, płk Tomasz Rybka, Jerzy Walczak, Damian Lewandowski.

Przykład mojego pieniactwa z WAM.

Urząd Rady Ministrów

minister od wojska

Aleje Ujazdowskie 1/3

00 – 583 Warszaw

Wniosek o egzorcyzmy.

Dotyczy:

  1. BP-ZN-530-194-1/02, 18. 07. 2002 r. zastępca prezesa WAM wz. Wojciech Kubis;

  2. WAM OR Gdynia, 25. 10. 1999 r. płk mgr inż. Marian Stokwisz – dyrektor.

Zwracam się z uprzejmą prośbą o przeprowadzenie w mojej wojskowej kwaterze służbowej egzorcyzmów, na koszt WAM. Wykonanie takiego zabiegu na mojej kwaterze jest niezbędne, albowiem w okolicach wyżej podanej daty, punkt 2. Coś lub ktoś zaczął w niej chichotać.

Kiedy na dworze robi się ciemno a w kwaterze pogasimy światła, coś lub ktoś zaczyna z cicha chichotać. Czasami jest to rubaszne: cha! Cha! Cha! Z upływem czasu frekwencja i głębia dźwięku urosła. Owa dźwięczność stężała po tym, jak prokurator mgr Marek Wasilewski umorzył dochodzenie – 1 Ds. 236; 30.04 br. z braku ustawowych znamion czynu zabronionego w stosunku do WAM, który nie zwrócił nam rzeczy przyjętych na przechowywanie albowiem nie wykryto sprawców przedmiotowego przestępstwa…

Odczyniane przeze mnie czary i gusła są nie skuteczne. Nie pomagają też żadne leki uspakajające i nasenne. Z tego powodu moja kwatera nie nadaje się do zamieszkania. Sądzę, że szamanem powinna być osoba urzędowa. Zdałoby się, żeby miała ona równą lub wyższą rangę jak M. Stokwisz aby taka operacja, bez zachowania tajemnicy, w blasku kamer i fleszy, była skuteczna.

Mój podpis nieczytelny

Po kolejny webmail, otrzymałem wreszcie odpowiedź.

Od: „Piotr Paszkowski” <p.paszkowski@wp.mil.pl>

Do: „Zbigniew Grabowski” […]

Wysłano: 15 lutego 2006 11:16

Dołącz: ATT00068.htm

Temat: Re: Pismo 148/V/06, 19.01.2006, płk dr Jerzy Niepsuj

Szanowny Panie,

Ponieważ nie mam stosownych uprawnień do przeprowadzenia egzorcyzmów i moja wiedza ogólna wiedza w zakresie neutralizacji złych demonów pozostawia dużo do życzenia, Pana pismo przekazałem do Oddziału Skarg i wniosków MON, choć myślę, że kwestie Pana bolączek winny w pierwszym rzędzie zainteresować się kompetentne władze właściwej w zakresie terytorialnym diecezji.

pozdrawiam serdecznie

Piotr Paszkowski

Rzecznik MON

AWS Dowody Krademocja Wojsko ZSRR

P.s. Trybem egzekucji administracyjnej, który nazywam Strzał Katyński, zostałem zmuszony do wykupienia mojej kwatery. Tym samy zakończył się pewien etap mojego wojowania z WAM. Cała sprawa jednak wymaga opisania.

Dodaj komentarz