Krzyż prezydencki.

Ob. B. Maria Komorowski, jako prezydent – elekt udowodnił, że jest w stanie złej kondycji psychicznej, dlatego że jest człowiekiem mało odpornym i słabym psychicznie. Pierwszą inicjatywą prezydenta – elekta jest usunięcie Krzyża prezydenckiego z terenu kancelarii prezydenta w Warszawie. Trzeba mieć świadomość tego, że krzyż jest symbolem demonstracji uczuć. Moim zdaniem jest to wynikiem stresu i stanu depresyjnego, w jakim znajduje się Ob. B. Maria Komorowski. Powtórzę tu jeszcze raz. Stan taki jest wynikiem tego, że prezydent – elekt ma nie czyste sumienie i widok krzyża wyzwala w nim jakieś koszmary, nad którymi nie jest w stanie zapanować. A miało być tak pięknie, bo zgoda miała budować, a tymczasem mamy do czynienia z permanentną, nieprzerywaną i ciągłą wojną będącą wynikiem głębokich stanów depresyjnych, frustracji i stresów w jakie popadł Ob. B. Maria Komorowski.

Wypada więc wyjaśnić, że odporność psychiczna wiąże się z wytrzymałością czyli zdolnością przeciwstawiania się na codzienne trudności, jak i odporność na poważne negatywne przeżycia osobiste. Jest to więc odporność na stresy. Wiąże się to z własnymi doświadczeniami życiowymi. Wiem coś na ten temat. Odporność psychiczna wiąże się też ze sprawnością w zakresie samokontroli nad własnymi emocjami. Z którymi, jak widać, Ob. B. Maria Komorowski nie umie sobie poradzić. Gdyby było inaczej, to problem Krzyża prezydenckiego w ogóle by nie powstał. A z drugiej strony należy spytać. Co przez taką inicjatywę chce ukryć prezydent – elekt? Czy tak naprawdę nie ma w Polsce ważniejszych spraw niż rozpętana wojna o Krzyż prezydencki?

Moim zdaniem jest to dowód małej odporności psychicznej prezydenta – elekta, albowiem jego reakcja na Krzyż prezydencki jest nieadekwatna i silniejsza od bodźca jaki wywołuje ten krzyż. Ob. B. Maria Komorowski uruchomił agresywny mechanizm obronny w sytuacji mało skomplikowanej i nie trudnej. Ta czynna agresja została świadomie wyładowana bezpośrednio na krzyżu celem odwrócenia uwagi od spraw innych. Być może jest to wynikiem tego, że trwa procedura zatwierdzania przez Sąd Najwyższy ważności wyboru Prezydenta Rzeczpospolitej i Ob. B. Maria Komorowski nie jest w stanie spokojnie znosić tego czasu oczekiwania na ostateczne rozstrzygnięcie. Proszę zwrócić uwagę na to, że plebiscyt wyborczy, czyli druga tura wyborów, odbyła się 4. 07. a już w kilka dni później mamy prezydencką inicjatywę z usuwaniem krzyża. Wypada więc zauważyć, że generalną zasadą obronną mechanizmu agresji jest szybkość i spontaniczność reakcji na stres. Z czym mamy właśnie do czynienia. Natomiast w psychiatrii znany i opisany jest termin pod nazwą pomroczność jasna, co w wielkim skrócie oznacza stan zaburzenia świadomości i zamroczenia.

Zła kondycja psychiczna prezydenta – elekta, którą wykazałem powyżej, odbija się negatywnie na funkcjonowaniu naszego państwa. My wszyscy jesteśmy pracodawcami prezydenta Polski, i nam wszystkim powinno zależeć na tym, aby stan zdrowia prezydenta nie budził żadnych wątpliwości. Z tego powodu Ob. B. Maria Komorowski, jako prezydent – elekt, przed objęciem urzędu Prezydenta III RP lub PRL Bis (jak kto woli) powinien publicznie przedstawić wiarygodny dokument z przeprowadzonych badań lekarskich, że jego stan zdrowia umożliwia pełnienie najwyższego urzędu w państwie. Wypada tylko zauważyć, że postulat taki lansowała i propagowała Platforma Obywatelska w stosunku do nie żyjącego prezydenta, Ob. Lecha Kaczyńskiego. Wypada więc postulat ten wprowadzić w życie, aby nie było żadnych wątpliwości, że Ob. B. Maria Komorowski jest w dobrej kondycji psychicznej, zaś jego stan zdrowia umożliwia mu pełnienie najważniejszego urzędu w Polsce, wszak:

zgoda buduje, niezgoda rujnuje.

Pierwsza inicjatywa Ob. B. Marii Komorowskiego, prezydenta – elekta dowodzi, że realizuje on drugą część tego przysłowia, a której pierwsza część była jego podstawowym hasłem wyborczym: zgoda buduje. A miało być tak pięknie…

Co zrobić z Krzyżem prezydenckim? Uważam, że krzyż ten powinien stać tam, przed pałacem prezydenckim, tak długo, jak długo będą trwały czynności prawne i procesowe, których celem jest wyjaśnienie przyczyn katastrofy lotniczej w dniu 10. 04. 2010 r. a wszyscy winni tej katastrofy zostaną pociągnięci do odpowiedzialności: karnej, moralnej i politycznej.

Dodaj komentarz