Tuskowe tam-tamy.

Już setki, a może i tysiące lat temu ludzie w Afryce, aby porozumiewać się lub ostrzegać przed niebezpieczeństwem, i to na duże odległości, wynaleźli i skonstruowali tam-tamy. Tam-tam jest to rodzaj bębna, który wykonany jest z pnia drzewa, a w nim wydrążone są szczeliny. Uderzania pałkami w różne części tego bębna wywołuje różne dźwięki. Uderzanie w kilka tam-tamów jednocześnie tylko wzmacnia ten dźwięk. Dzięki temu oraz długością bębnienia można było przekazywać różne informacje na spore odległości. Z całą pewnością ciągłe bębnienie tam-tamów przez kilka dni musiało wywoływać niepokój u tych, do których docierały takie dźwięki.

Dziś nikt tam-tamów nie używa do porozumiewania się czy ostrzegania. W każdym domu mamy radio, czasem nawet kilka, oraz takie – jak ktoś to na początku zauważył – „radio z lufcikiem”, czyli telewizor. I te oba radia zastępują dziś dawne tam-tamy, przy nie ma najmniejszego porównania pomiędzy tymi dwoma rodzajami środkami przekazów. Każdy z nas, i w każdej chwili, jeżeli ma włączone któreś radio, to podawany jest systematycznemu oddziaływaniu tuskowych (od nazwiska Tusk, aktualny premier rządu w Polsce) tam-tamów.

Nie ulega wątpliwości, że funkcja premiera w każdym państwie, to bardzo poważna funkcja za nasze publiczne pieniądze. Jednak jest rzeczą wprost trudną do wytrzymania, jeżeli codziennie słyszy się i to jakich to wyczynów nie dokonał prezes Ob. Tusk. Zaliczyliśmy wielkie europejskie kopanie piłki, podobno wielki i wspaniały sukces na skalę Światową. Tuskowe tam-tamy wesoło bębniły dopóki nie wyszło na jaw, że oto Centrum Zdrowia Dziecka jest zadłużone i zgodnie z liberalną polityką rządzących obecnie w Polsce, należały by ten obiekt zamknąć… Nie mięło wiele czasu a tu znowu złowieszczo zagrały tam-tamy. Narodowe boisko do kopania piłki okazało się wielkim bublem. Ośmieliłem się napisać o tym poniżej, więc tu nie będę tego rozwijał.

No ale zaraz wesoło zagrały tuskowe tam-tamy. Oni wszyscy (radiowa i TV agitacja) bębnią, że Ob. Tusk będzie refundował sztuczne zapłodnienie ludzi, wedle jego widzi mi się. Natomiast kwota pieniędzy przeznaczona na tę ekstrawagancję wynosi akurat tyle, ile wynosi dług Centrum Zdrowia Dziecka… Są więc jakieś wyimaginowane pieniądze na przeszłe ekstrawagancje a nie ma funduszy na sprawy bieżące dotyczące życia dzieci narodzonych…

Ewidentnie widać, że to fałszywa nuta tuskowych tam-tamów.

 

Dodaj komentarz