Bełkot o demokracji

Konstytucja w art. 32. mówi: 1. WSZYSCY SĄ WOBEC PRAWA RÓWNI. 2. NIKT NIE MOŻE BYĆ DYSKRYMINOWANY W ŻYCIU POLITYCZNYM… Ostanie uzupełniające wybory samorządowe temu przeczą i dowodzą, że prawo wyborcze jest sprzeczne z tymi zapisami.

26-04-2020 w kilku miastach Polski odbyły się wybory, między innymi w Aleksandrowie Kujawskim. Powodem wyborów nowego burmistrza była śmierć poprzedniego Andrzej CIEŚLA (*1955). Po mojemu wybory nie powinny się odbywać. Miejsce po zmarłym powinna zająć osoba, która była druga w ostatnich wyborach, czyli Bogdan Marcin WYPIJ 1.996 głosów co oznacza 20% poparcia spośród uprawnionych. Wówczas uprawnionych było 9.795 osób. Zaś wybory wygrał w drugiej turze Andrzej CIEŚLA 2.358 głosami to jest 24% głosów uprawnionych. Prosto można wyliczyć, że w wyborach udział wzięło (2.358 + 1.996) 4.354, czyli 44%. Zwracam uwagę na fakt, że udział w wyborach nie jest obowiązkiem jak płacenie podatków.

W tych wyborach 2020 uprawnionych do głosowania było 9.540 osób. Udział w wyborach wzięło 2.380 osób to jest prawie 25%. Spośród 6 kandydatów Arkadiusz GRALAK otrzymał 1.432 głosy, czyli 15% uprawnionych. W wyborach 2018 nie kandydował.

No i teraz popatrzmy na wybory prezydenta w Polsce. Prawo wyborcze mówi, że prezydentem Polski zostanie wybrany ten kto uzyska największą liczbę głosów bez względu na to jaka liczba uprawnionych weźmie udział w wyborach. Tym sposobem prezydentami III RP lub PRL BIS, jak kto woli zostały osoby, których przeszłość kwalifikowała do postępowań karnych.

Dodaj komentarz