Szlachetne zdrowie. Nasza odporność.

Ślachetne zdrowie, Nikt się nie dowie, Jako smakujesz, Aż się zepsujesz. Tam człowiek prawie widzi na jawie I sam to powie, Że nic nad zdrowie Ani lepszego, Ani droższego; Bo dobre mienie, Perły, kamienie, Także wiek młody I dar urody, Miejśca wysokie, Władze szerokie Dobre są, ale Gdy zdrowie w cale. Gdzie nie masz siły, I świat niemiły. Klinocie drogi, Mój dom ubogi Oddany tobie Ulubuj sobie!

Fraszka, JAN KOCHANOWSKI (*1530 †22-08-1584)

Początek lata jest doskonałą porą na zajęcie się samym sobą i aby nasza rodzinka była w zdrowiu. Naturalne płody naszej matki Ziemi są powszechnie dostępne. I dlatego jest to najlepsza pora na przygotowanie by jesienią zażywać naturalną miksturę na odporność. Odporności nie da się nabyć z dnia na dzień. KTO WIERZY W GRUSZKI NA WIERZBIE JEGO SPRAWA. Na dobrą odporność musimy pracować codziennie i przez całe życie. Nie istnieją żadne szczepionki na odporność! Jest to wyłącznie wynik obłudnej agitacji i propagandy. Wedle mojego pojmowania świata reklama wszelkich leków winna być zakazana.

Leczyć winni nas prawdziwi medycy nie zaś TV – RADIO Z LUFCIKIEM, czy konowały w białych kitlach. Tym sposobem rośnie tylko potęga firm farmaceutycznych i kupują na własne potrzeby łapiduchów i rządzących. My POLKI i POLACY znani od PIASTA KOŁODZIEJA (* ? †861) z przeszłości jako KRAINA MLEKIEM I MIODEM PACHNĄCA dziś za mało spożywamy miodów. Postrzyżyny u dawnych Słowian obrzęd obcięcia włosów chłopcu mający charakter inicjacji. Chłopiec spod matczynej opieki przechodził pod tatową kuratelę. Warto więc sięgać po stare obyczaje.

MUSOWO SPRAWDZIĆ CZY NASZ ORGANIZM NIE ALERGIZUJE NA POSZCZEGÓLNE SKŁADNIKI MIKSTURY.

Dziś pszczelarze narzekają, że ich produkty nie cieszą się właściwą popularnością jak to drzewiej bywało. O pszczołach i ich roli w naszym życiu rozwodził się nie będę. Starajmy się żyć w zgodzie z naturą i pełnymi garściami korzystajmy z jej dobrodziejstw. Polecam moją oryginalną własnej kompozycji MIKSTURĘ NA ODPORNOŚĆ. Dla całej rodziny.

Składniki:

50 -150 g propolisu, kit pszczółek

200 ml spirytus żytni 95%

200 ml wódki żytniej 40%

500 ml woda przegotowana

1 kg pyłku pszczelego

2 litry (2,4 kg) miód spadziowy iglasty lub inny

100 – 200 ml olej kokosowy tłoczony na zimno, opcja

Narzędzia:

słoiki o pojemności 5 litrów

słoik o pojemności min. 1 litra

zamrażarka lub naczynie do rozdrabniania

młynek ręczny lub elektryczny

drewniana łyżka, kopyść o długości 35 cm

papierowe filtry do kawy

Proporcjonalnie składniki można zmniejszać lub zwiększać i dobierać wedle własnych potrzeb.

PODSTAWOWE INFORMACJE O SKŁADNIKACH

PROPOLIS jest to produkt pszczółek nazywany też kitem pszczelim. Pszczoły produkują propolis z balsamu pyłkowego. Jest to substancja żywiczna lepka i gęsta o charakterystycznym, intensywnym zapachu. Propolis składa się z żywicy, wosków, olejków eterycznych (stąd zapach) pyłku kwiatowego i wydzielin pszczelich. W zależności od tego, jakie rośliny są zapylane przez pszczoły na danym terenie, propolis może mieć całą gamę kolorów – od ciemnobrązowych po żółty czy zielony. Propolisem pszczoły uszczelniają i dezynfekują ule stąd nazwa kit pszczeli.

PYŁEK PSZCZELI jest to produkt pszczółek nazywany też pyłek kwiatowy. Jest to produkt dzięki mozolnej i ciężkiej pracy naszych bzyczących przyjaciół. Kiedy pszczoły zapylają kwiaty, zbierają z nich nektar oraz pyłek kwiatowy. Taką mieszankę przenoszą do ula i składują w plastrach. Głównymi składnikami pyłku są proteiny (białka), ale również węglowodany i lipidy. Pyłek pszczeli to skarbnica: witamin A, B, E i P, kwasu pantotenowego, biotyny i soli mineralnych. Gromadzony tak pyłek pszczeli służy pszczołom do zaspokajania bieżących potrzeb pokarmowych i zapasy na czas niedostatku pyłku w przyrodzie. Pyłek pszczeli najlepiej jest przyswajalny przez nasz organizm w postaci rozdrobnionej. Wówczas przyswajamy go ponad 90% a w postaci kuleczek czerpiemy tylko 5%. Pyłek pszczeli pierwszorzędnie rozpuszcza się w wodzie.

MIÓD nie wymaga żadnej rekomendacji. Właściwości miodu są powszechnie znane od tysięcy lat. Należy wiedzieć, że przyswajalność miodu i jego składników jest około sześć razy większa wówczas, gdy spożywa się go w stanie rozpuszczonym w mleku lub wodzie.

OLEJ KOKOSOWY zwany również masłem kokosowym lub tłuszczem kokosowym. Jest to olej roślinny w postaci białej twardej masy. Otrzymywany jest poprzez tłoczenie na zimno lub przez rafinację, która zabija niemal wszystkie pożyteczne składniki, z twardego miąższu orzechów palmy kokosowej. W temperaturze ponad 26° C przechodzi stan płynny. Olej kokosowy wyróżnia się bardzo złożonym składem, zawiera m.in. witaminę B2, B6, C i E, a także kwas foliowy i wiele innych pierwiastków chemicznych. Jest on również bogaty w nasycone i nienasycone kwasy tłuszczowe. Dzięki tym składnikom olej kokosowy ma właściwości: bakteriobójcze, grzybobójcze, odżywia, nawilża i regeneruje. Zdecydowanie największą zaletą oleju kokosowego tłoczonego na zimno jest to, że stanowi jedyny tłuszcz spożywczy, który nie powoduje przyrostu tkanki tłuszczowej.

WYKONANIE.

1. ZAMROZIĆ PROPOLIS. Zmrożony propolis nie klei się i łatwiej go zmielić, rozkruszyć.

2. ZMIELIĆ PROPOLIS w młynku ręczny lub elektrycznym lub dobrze go rozkruszyć. Ze zmielonego lub dobrze rozkruszonego propolisu można wyciągnąć najwięcej składników.

3. WYKONAĆ LUB KUPIĆ SPIRYTUS o maksymalnej zawartości spirytusu 70% niezbędny do rozcieńczenia propolisu. Użycie alkoholu o większym stężeniu powoduje uszkodzenie części składników propolisu. Można zastosować prostą mieszkankę. Należy kupić spirytus 99% i wódkę 40% alkoholu tej samej objętości, np. po 200 ml. Oba płyny wlewamy do jednego naczynia. Po zmieszaniu mamy alkohol (99 +40)/2 = 69,5 %. Idealnie nadaje się do sporządzenie nalewki propolisowej.

Inny sposób. Wykonania alkoholu o stężeniu zbliżony do 70% należy zmieszać 200 ml spirytusu 95% (190 ml czystego) ze 200 ml wódki żytniej 40% (80 ml czystego). Wówczas w 400 ml napoju mamy 270 ml spirytusu (270/400 x 100%) i to jest alkohol o stężeniu 67,5 %. Chcąc otrzymać alkohol 70% ze spirytusu 96% o pojemności 500 ml należy obliczamy to z zależności (96% – 70%)/70% x 500 ml = 185,7 ml. Czyli potrzeba nie mniej niż 185,7 ml wody. Odmierzoną ilość wody wlewamy do słoika o pojemności 1 litr a następnie do tej wody wlewamy 0,5 litra spirytusu. Nieodwrotnie. Obowiązuje zasada „mocniejszy” płyn wlewamy do „słabszego”. Płyn dobrze wymieszać. Do mieszania należy używać drewnianą łyżkę lub kopyść.

4. NALEWKA PROPOLISOWA. Do słoika 1 litr wsypać zmielony (rozdrobniony) propolis i zalać spirytusem 70%. W słoiku łatwiej jest mieszać zawartością. Nie trzeba odkręcać pokrywki.

Propolis kruszony.

Propolis mielony.

Słoik z mieszanką propolisową należy odstawić w ciemne miejsce na nie mniej niż 14 dni. Jest to niezbędny czas na rozpuszczenie się składników propolisu w spirytusie. Nalewkę systematycznie mieszać nie mniej niż raz dziennie, aby rozpuszczanie było bardziej skuteczne. Po minimum 14 dniach mieszankę propolisowa ze słoika 1 litr wlewamy do słoika o pojemności 5 litrów przez filtr papierowy do kawy. Jest to ciemny płyn nad osadem na dnie słoika.

Czynność wykonać delikatnie i bez pośpiechu, aby nie wymieszać płynu, z osadem. W razie potrzeby filtr wymienić na nowy. Tak uzyskana nalewkę propolisową można wykorzystywać zgodnie z zaleceniami. Można sporządzać nalewkę z mniejszej ilości, np. z 200 ml 70% i 50 g propolisu.

5. „WYCIĄGNĄĆ” WSZYSTKIE SKŁADNI PROPOLISU, z osadu który zostaje na dnie słoika 1 litr. W tym celu zalewany go czystą żytnią wódką „małpką” o pojemność 100 ml i zawartości 40% alkoholu. W 100 ml wódki 40% mamy 40 ml czystego spirytusu. Mieszankę odstawić na kilka dni i systematycznie, minimum raz dziennie, delikatnie mieszać łyżką drewnianą. Tak uzyskaną nalewkę filtrujemy jak w pkt. 4. Przy tym osad również filtrować przez włożenie go do filtra papierowego. Kiedy płyn przestanie kapać delikatnie wycisnąć z osadu resztki nalewki. Tak uzyskaną nalewkę można wykorzystać na dwa sposoby: do rozcieńczenie mikstury lub wykonać maść propolisową.

6. MAŚĆ PROPOLISOWA. Nalewkę z pkt. 5. Filtrujemy do słoika o pojemności 200 – 300 ml. Do tego słoika z nalewką dołożyć łyżką drewniana olej kokosowy. Oleju winno być nie mniej niż nalewki. Tym sposobem mamy proporcję nalewki do oleju 1:2. Stosunek ten nie powinien być większy niż 1:3. Słoik z mieszaniną wstawiamy do garnka z wodą i powolutku podgrzewamy go do czasu, kiedy olej będzie w stanie płynnym. Odstawiamy garnek i wyjmujemy słoik do ostudzenia. Nalewka będzie na spodzie słoika. Kiedy olej jest płynny nie można go wymieszać z nalewką. Trzeba więc pilnować, kiedy olej stygnie to gęstnieje i należy co jakiś czas zamieszać tak aby to jedna substancja. Maść najlepiej przechowywać w lodówce. Temperatura topnienia oleju kokosowego to 260 C powoduje, że nastąpi rozdzielenie substancji i należałoby powtórzyć proces ostudzania i mieszania. Uwaga. Maść najlepiej przechowywać w lodówce. Szczególnie latem bo maść może się rozpuścić i rozwarstwić. Taka to natura tej maści.

MAŚĆ PROPOLISOWA ZASTOSOWANA na skórę działa odżywczo, przeciwdrobnoustrojowo, przeciwzapalnie, przyspiesza gojenie i hamuje powstawanie blizn. Maść propolisową można z powodzeniem stosować w przypadku otarć, wyprysków, owrzodzeń czy odleżyn. Stanowi również cenną pomoc w wypadku ukąszeń owadów czy niewielkich oparzeń.

7. DODAJEMY PYŁEK PSZCZELI*. W słoiku 5 litrów mamy nalewkę propolisową z pkt. 4. Powolutku wsypujemy pyłek i dokładnie mieszamy. Podobnie jak wyżej miksturę odstawiamy na kilka dni i systematycznie mieszamy. Otrzymamy dosyć gęstą masę z widocznymi nierozpuszczonymi kulkami pyłku pszczelego. Jeżeli nie wykorzystaliśmy nalewki pkt. 5. do zrobienia maści, to możemy teraz jej użyć do rozcieńczenia naszej mikstury. Wówczas w całej objętości będzie 270 + 40 = 310 ml czystego spirytusu. Ta informacja jest potrzeba po to by wiedzieć z jaką procentową zawartością alkoholu jest nasza finalna mikstura. Na tym etapie masa nalewki i pyłku pszczelego może być upłynniona wodą przegotowaną. Pyłek pszczeli bardzo dobrze rozpuszcza się w wodzie i dlatego nie ma potrzeby mielenia go. Ale uwaga! Bezwzględnie należy systematycznie mieszać pyłek pszczeli rozpuszczany w wodzie. Jeżeli to zaniedbamy, to pojawi się pleśń. Jeżeli masa będzie za gęsta to trudniej będzie mieszać ją z miodem. Taka masa jest gotowa wówczas, gdy swobodnie spływa z mieszadła (łyżka, kopyść).

W mieszance widoczne nierozpuszczone kuleczki pyłku pszczelego

8. DODAJEMY MIÓD. Po kilku dniach, gdy pyłek jest rozpuszczony, do słoika wlewamy płynny miód. Miód może być skrystalizowany. Wówczas rozpuszczamy go w kąpieli wodnej. Do garnka z wodą wstawiamy słoik z miodem i całość podgrzewamy. Należy zadbać o to, by temperatura miodu nie przekroczyła 400C, gdyż przekroczenie tej temperatury spowoduje „zabicie” właściwości miodu. Płynny miód powoduje szybsze rozpuszczenie się go w miksturze.

Upłynnianie miodu.

Rodzaj zastosowanego miodu zależy od jego właściwości i potrzeb naszego organizmu. Powszechnie wiadomo, że miody mają różne właściwości. Ze względu na swoje właściwości stosuję miód spadziowy iglasty. I znowu musimy mieszać naszą miksturę, aby uzyskać jednolitą masę, którą ewentualnie można rozcieńczyć wodą przegotowaną. Tym sposobem otrzymamy około 4 litry mikstury, w której jest 0,31 litra (310 ml) spirytusu. Więc nasza mikstura ma (0,31/4000 x 100) jest o 7,75% zawartości alkoholu. Mikstura wymaga jeszcze mieszania przez kilka dni. Gotowe! Teraz można naszą miksturę rozlać do mniejszych słoików i obdzielić najbliższych.

DAWKOWANIE. Na odporność trzeba pracować systematycznie i przez cały roku. Naszą miksturę można zażywać przez cały rok z przerwami do tygodnia po każdym miesiącu. Najlepiej rozpocząć z końcem lata – wrzesień, do końca przedwiośnia – kwiecień. Przerwy są niezbędne, aby dać „odpocząć” naszemu organizmowi i korzystając ze słonka (witamina D) i świeżych owoców i warzy budujemy naszą odporność. Miksturę można stosować na dwa sposoby. Pierwszy sposób. Dwa, trzy razy dziennie bezpośrednio przed posiłkami po jednej łyżeczce do herbaty (5 do 10 ml) w zależności od własnej wagi ciała. Drugi sposób, który stosuję. Wieczorem do kubeczka o pojemności 200 ml z przykrywką wlewam letnią wodę i dodaję łyżkę stołowa mikstury (15 -20 ml) oraz jeden duży lub dwa mniejsze ząbki czosnku drobno posiekanego. Z tej postaci czosnek oddaje najwięcej swoich właściwości do płynu. Rano przed posiłkiem do kubeczka dolewam ciepłą wodę, mieszam i powolutku wypijam całą jego zawartość.

Życzę zdrowia i wytrwałości w nabywaniu własnej odporności.

7. DODAJEMY PYŁEK PSZCZELI*

Oprócz opisanych na początku produktów do naszej mikstury pszczółki robią jeszcze pierzgę. Proszę sprawdzić, ile to kosztuje. Pierzga jest to połączenie: pyłku kwiatowego, miodu, mleczka pszczelego oraz enzymów pszczelich po sfermentowaniu. Jak wspomniałem na wstępie pyłek kwiatowy i miód najlepiej jest przyswajalny przez nasz organizm w formie rozpuszczonej. Miód rozpuszczony w wodzie jest aż 6 razy lepiej wchłaniany, już w jamie ustnej niż sam miód. Zaś pyłem rozpuszczony lub zmielony wchłaniany jest w 95% a same kuleczki tylko 5%. Kto jest uczulony na propolis to może sporządzić produkt bardzo zbliżony do pierzgi w dowolnej ilości i proporcji. Pierzgę zaleca się spożywać, kto nie jest uczulony około jednej łyżki (5 – 20 g) dziennie. Szczegóły powyżej w DAWKOWANIE.

Mając powyższe robimy własną pierzgę. W tym celu dowolną ilość pyłku pszczelego z pewnego źródła, np. 250 g wysypujemy do słoika o pojemności 2 l i stopniowo przez kilka dni zalewamy dobrą (przegotowaną) wodą i powolutku mieszamy. Bacznie obserwujemy proces rozpuszczania się pyłku. Kiedy uznamy, że pyłek jest dostatecznie rozpuszczony to dodajemy odpowiedni miód w takiej samej objętości. Tak otrzymamy mieszankę 1:1 pyłku i miodu. Trzeba jeszcze kilku dni na „przepracowanie” mieszanki i otrzymujemy własną pierzgę. DAWKOWANIE jak wyżej. Przy tym należy pamiętać o różnych właściwościach miodów. Każdy więc może zrobić sobie pierzgę stosownie do swoich dolegliwości. Trzeba tylko zapoznać się z właściwościami poszczególnych miodów. Nie może to być jakiś przypadkowy miód. Inne właściwości mają miody np. wielkokwiatowy, mniszkowy, spadziowy, gryczany, wrzosowy…

UWAGA! Bezwzględnie należy systematycznie mieszać pyłek pszczeli rozpuszczany w wodzie. Jeżeli to zaniedbamy, to pojawi się pleśń. Wówczas należy to bezwzględnie umieścić w koszu z odpadkami.

 

 

xxx

Dodaj komentarz