E.5. Demokracja SS. Posprzątajmy.

Tekst napisałem w lutym 2003 roku.

Zamknijmy. Cłami! Nasz dom, Polskę. I posprzątajmy. Natychmiast!!!

I. Konstytucja. To problem podstawowy. Wcześniej wykazałem, że obecna Konstytucja RP to gniot prawniczy. Dlatego już teraz należy myśleć o nowej, porządnej Ojczystej Konstytucji umocowanej historycznie. Jej podstawą powinna być Konstytucja 3 Maja. Czy nasz, wybierany przez cały Naród, przywódca nie może nazywać się królem? Król zawsze był niezależnym władcą. Król to prawdziwe dostojeństwo. Po co nam tylu prezydentów? Przecież przez większą część naszej państwowości Ojczyzną rządzili królowie. Dlaczego nie możemy nawiązywać i odwoływać się do historii?

Należy utworzyć Krajowe Centrum Konstytucyjne. Ośrodki władzy w naszej Ojczyźnie powinny być rozparcelowane. Możliwie najbliżej i największej liczby mieszkańców naszego kraju, Śląska, powinna powstawać nowa Konstytucja. Należy oddać hołd ludowi Śląska za ich polskość i ofiarną pracę. Najlepszym miejscem jest klasztor w Częstochowie. Bardzo uroczyście i na Wawelu, należy uchwalić nową Konstytucję. Tam są dowody naszej polskości. Jej tworzenia. Rozkwitu. Upadku i obrony. Nie wolno o tym zapominać! Już teraz zdałoby się myśleć o powołaniu Konstytuanty. Jak to zrobić? Kto to ma zrobić? Maksymalnie muszą być wykorzystane: prasa, radio, telewizja i internet. Od zaraz! Bo jutro może być już za późno. Nie wolno próżnować! Niech każdy z nas robi to, co potrafi najlepiej. Pod jednym warunkiem: to ma służyć prawdzie, jej wydobywaniu i ujawnianiu. Ku przestrodze.

Centra konstytucyjne trzeba tworzyć w gminach, miastach, powiatach i województwach. Należy zbierać wszystkie dokumenty, które są dowodem, że Konstytucje w naszej Ojczyźnie były nagminnie łamane. To nie było anonimowe. Można bez trudu dojść do nazwisk. Trzeba tych ludzi wyeliminować z funkcji kierowniczych i publicznych w naszej Ojczyźnie. Skrzywdzeni muszą sami to ujawnić. Oni najlepiej wiedzą, kto był sprawcą ich nieszczęść. Dokumenty takie powinny być gromadzone i przechowywane w klasztorach. Sądzę, że obecnie to najbezpieczniejsze miejsca. Bez zbierania dokumentacji nie będzie możliwe ustalenie zbrodniarzy konstytucyjnych. Trzeba przypilnować, żeby znowu nie zacierano śladów i nie niszczono dokumentów.

Muszą być powołane dwustopniowe (powiatowe i wojewódzkie) instytucje pod nazwą Trybunał Obywatelski. Do ujawniania i wskazywania zbrodniarzy konstytucyjnych. Trybunał taki należy powołać zgodnie z obecnie obowiązującym prawem. Sędzią w Trybunale nie powinien być żaden prawnik. Funkcje takie należy powierzyć wyłącznie uczciwym ludziom. Emerytom w wieku powyżej 70 lat. Nikogo nie wykluczając. Nawet duchowieństwa.

Zbrodniarzem konstytucyjnym będzie uznany każdy, kto pełnił funkcję publiczną i złamał prawo opisane w Konstytucji. Trybunał Obywatelski odpowiada jedynie na proste pytanie: czy człowiek, którego oskarża się o zbrodnię konstytucyjną był w tym czasie funkcjonariuszem publicznym? Tak lub nie. W stosunku do jednego człowieka orzekać można wielokrotnie. Należy określić: co to jest funkcja publiczna i ich bardzo precyzyjny podział bez jakichkolwiek niedomówień. Zbrodniarzowi konstytucyjnemu przepada mienie na rzecz gminy, gdzie ten majątek zgromadzono oraz nie wolno mu zajmować żadnych stanowisk kierowniczych w państwie bez względu na rodzaj własności firmy czy instytucji. Jeżeli pełnił funkcję publiczną do szczebla powiatowego – na lat 5. Na poziomie województwa – na 10 lat. A na poziomie centralnym – na 20 lat. Każdy poszkodowany lub członkowie najbliższej rodziny (po śmierci) powinni mieć prawo do złożenia odpowiedniego wniosku. W tym celu powinny być powszechnie dostępne odpowiednie formularze z instrukcjami: co i jak należy wypełnić i gdzie to dostarczyć aby wniosek mógł być rozpatrzony.

Z urzędu, należy uznać zbrodniarzami konstytucyjnymi kierownictwa: partii politycznych PRL, bezpieki z wojskową. WRON – Wojskowa Rada Ocalenia Narodowego. Ponadto tych, którzy podjęli próbę lub nawet uchwalili prawo, które następnie Trybunał Konstytucyjny uznał za niekonstytucyjne.

Odpowiednie zapisy powinny być umieszczone w nowej Konstytucji.

II. Prawo. Obecny podział władzy na trzy: tworzenie prawa, rządzenie i sądzenie jest dziś niewystarczający. Należy powołać czwartą niezależna władzą. Powinna to być informatyka. Przez to rozumiem: gromadzenie, przechowywanie i udostępnianie informacji oraz kontrolę nad: internetem, prasą, radiem i telewizją. Dziś ci, którzy tworzą prawo są jednocześnie: ministrami, zajmują wysokie funkcje partyjne i zarządzają informacją; prowadzą firmy lub są w ich władzach. Zmieniają prawo częściej, niż ja używam spłuczki. Doprowadzono do splątania pojęć i wartości prawa w taki sposób, że niemal każdy jest w stanie udowodnić, że u organizmów żywych, nie ma różnicy pomiędzy gębą a odbytem. A obecni sędziowie mogą to zatwierdzić stosownym orzeczeniem. I przyłożyć jeszcze pod tym pieczęć z orłem w koronie! Dlatego też nikt nie może być nietykalny immunitetem.

Prawo tak jak matematyka, powinno mieć swoich pięć pewników. Łatwo jest to zapamiętać i policzyć na palcach jednej ręki. Proponuję aby to były:

  1. Życie jest najwyższą wartością. 1. Życie.

  2. Wolność jest przypisana do życia. 2. Wolność.

  3. Natura i czas są twórcami prawa. 3. Prawo.

  4. Rodzina jest gwarancją trwania gatunku. 4. Rodzinę.

  5. Praca jest źródłem dobrobytu. 5. Pracę.

Tworzenie prawa powinno odbywać się na podstawie algorytmu. Bowiem algorytm, to dokładny przepis wykonania w określonym porządku skończonej liczby operacji, pozwalający na rozwiązanie każdego jasno i precyzyjnie określonego zadania. Hierarchiczna struktura prawa bardzo ułatwia sporządzenie takiego algorytmu. Dla każdego poziomu można sporządzić procedury. Z zastosowaniem algorytmu, prawo mogą tworzyć ludzie, którzy nie posiadają wiedzy prawniczej. Muszą to być jedynie ludzie uczciwi, dla których Polska i nasz język, po naszych ojcach (ojcowizna) nie są jakąś egzotyką. Wówczas przepisy prawa nie będą wiedzą: egzotyczną, hermetyczną i kabalistyczną, dostępną jedynie nielicznym i mocno wtajemniczonym.

Odpowiednie zapisy powinny być umieszczone w nowej Konstytucji.

III. Władza. Funkcje publiczne i kierownicze w Ojczyźnie należy powierzać wyłącznie Polakom, którzy potrafią udowodnić swoje polskie pochodzenie od czasu odzyskania przez nas niepodległości w 1919 roku. I tej polskości nigdy nie zaparli się. Sami musimy się dobrze zorganizować. A to potrafimy. Dowodem jest Armia Krajowa – fenomen w skali Światowej. A teraz? Organizacja pielgrzymek, naszego papieża rodaka, Jana Pawła II, do Ojczyzny. Coroczne pielgrzymki do Częstochowy. W to wszystko zaangażowanych jest tysiące ludzi. Bezinteresownie! Ci, którzy twierdzą, że my Polacy, nie umiemy się zorganizować, po prostu nie są Polakami. To płatni zdrajcy!

Partie polityczne powstają po to, aby zdobyć władzę. To nie może być owiane tajemnicą! W siedzibach każdej partii i każdemu należy udostępniać: listę jej członków z informacją do jakiej partii ludzie ci przedtem należeli, sprawozdanie finansowe za każdy miesiąc. Musimy wiedzieć, kto tworzy partię i skąd ludzie ci biorą pieniądze na swoją działalność. Utajnienie lub podanie niepełnych informacji, powoduje natychmiastowe (z urzędu) rozwiązanie takiej partii z sankcjami. Sięganie po władzę, to śmiertelnie poważna sprawa.

Wybory i referenda muszą być obowiązkowe. Każde wybory powinny być przeprowadzane w okręgach jednomandatowych. Sprawą partii politycznej powinno być takie zorganizowanie się, żeby właśnie to ich członkowie wygrywali takie wybory. I to pod karą grzywny lub do odpracowania równowartości na rzecz gminy, miasta. I to w miejscu zamieszkania; na przykład, do utrzymania czystości ulicy.

Odpowiednie zapisy powinny być umieszczone w nowej Konstytucji.

IV. Gospodarka. Należy rozpocząć od generalnego remanentu. Trzeba policzyć siły – ludzi i ich umiejętności oraz środki materialne. Gospodarkę narodową należy budować na własnym pieniądzu i kredycie społecznym. Bogactwa naturalne są własnością Narodu. Kiedy wybuchła Polska, po I Wojnie Światowej, bez żadnej pomocy z zewnątrz, sami zbudowaliśmy, między innym: najnowocześniejszy port, Gdynię z linią kolejową na Śląsk i Centralny Okręg Przemysłowy. A później, odbudowa: Warszawy, Wrocławia, Gdańska… Maksymalnie należy wykorzystać centralne położenie naszego kraju w Europie. Podstawowym środkiem transportu powinna być kolej. Zaś energię produkują elektrownie z naszego węgla. Samochody, maksymalnie 20 ton. Nie mamy dostosowanych dróg i mostów aby po nich jeździły ciężkie pociągi drogowe. A nasza kolej to wytrzyma. Ma uregulowane stosunki własnościowe do gruntów i jest obecnie najbezpieczniejszym środkiem transportowym. Rozwój techniki jeszcze zwiększa to bezpieczeństwo. Przy kolei będą musiały powstać hurtownie i firmy usługowe. W przyszłości, drogi żelazne można będzie, ewentualnie, przebudować na autostrady.

Wartość majątku narodowego, która przekracza pracę 1000 ludzi w ciągu jednego miesiąca (średnio 22 dni robocze po 8 godzin) może być zbyta po uprzednim referendum. Należy je zorganizować na takim obszarze, który czerpie z tego majątku korzyści. Tym sposobem nie da się sprzedać ziemi, ani tego co jest nad i pod tą ziemią. Ojcowiznę dziedziczy się bez podatków. Cudzoziemcy mogą jedynie dzierżawić ziemię na czas określony.

Ludzie, którzy doprowadzili firmę do bankructwa i nie spłacili własnych długów nie powinni mieć możliwości do ponownego zakładania kolejnej firmy. Nie mogą też być udziałowcami ani zasiadać w zarządach firm. Przez 10 lat. Najpierw muszą spłacić długi. Wyłącznie własną pracą.

Odpowiednie zapisy powinny być umieszczone w nowej Konstytucji.

V. Sądy. Podstawą sprawowania władzy sądowniczej w Ojczyźnie winien być precedens. To oznacza wielokrotne powtarzające się orzeczenie w podobnych sprawach. Bo jest to wypadek poprzedzający inne podobne wydarzenie; zdarzenie, rozstrzygnięcie, które służy za przykład w załatwianiu spraw analogicznych. Od razu wszystko zacznie pasować do siebie. Skończy się bałagan w sądach i nieodpowiedzialność sędziów. Natomiast, my pospolici zjadacze chleba, będziemy wiedzieli, co to naprawdę jest praworządność.

Tylko lekarze, mecenasi, notariusze, prokuratorzy i sędziowie; jako osoby wykonujące tak zwany zawód zaufania publicznego; mają własne samorządy z sądami. Sami sprawują pieczę nad własnym i należytym wywiązywaniem się z obowiązku obrony interesu publicznego. Dzięki takiemu, obecnemu zapisowi konstytucyjnemu, ludzie tych zawodów praktycznie są bezkarni. Tak powstała kasta nietykalnych. Natomiast bandzior stał się teraz zawodem szacunku i zaufania publicznego.

Postępowanie przed sądami powinno regulować jedno prawo. Dowody nie mogą podlegać swobodnej ocenie sędziego. Co tu oceniać? Dowód jest albo go nie ma. Romb nie jest kwadratem, chociaż jest czworokątem i ma wszystkie boki równe. Kiedy to się rozumie, to nie ma czego udowadniać.

Odpowiednie zapisy powinny być umieszczone w nowej Konstytucji.

VI. Obrona Ojczyzny. Nas, Polaków, bez względu na płeć, nie trzeba uczyć dzielności. My to wysysamy, z matczynym mlekiem, po swoich wszystkich przodkach. Polska jako członek obronnego paktu wojskowego – NATO, nie jest zagrożona przez część naszych sąsiadów, bo oni też tam są. Do tego paktu powinniśmy delegować wyłącznie wyszkolonych żołnierzy za ich wynagrodzeniem płatnym z góry. W ramach NATO, nasi sojusznicy nie mają moralnego prawa domagać się od nas zaciągania pożyczek na zakup ich broni. Potrzebną nam broń sami potrafimy zbudować. Nieraz już pokazaliśmy, że nasi inżynierowie, technicy i robotnicy coś jednak potrafią.

Obrona kraju powinna być oparta o małe (drużyna, pluton) i mobilne oddziały. Wyposażenie to: rower, motocykl, transporter i helikopter. Uzbrojenie lekkie ale skuteczne. Wszystko własnej produkcji. Buty, majtki i skarpety też. Oddziały takie tworzy się bez budynków koszarowych. Najlepiej broni się własnych stron rodzinnych, również i przed klęskami żywiołowymi.

Odpowiednie zapisy powinny być umieszczone w nowej Konstytucji.

– Dziadku? Pochuliganimy?

– Pochuliganimy.

No i zaczyna się. Ten mały szkrab niemal na stojąco przechodzi między nogami. Chodu! Zawijasy. Odwijasy. Wywijasy. Zawijasiska… Jeżdżą pociągi. Towarowe. Osobowe. Wojskowe. Nasze psisko. Suczka. Jamnikowaty kundelek. Od czubka nosa do końca ogona około 80 cm. Wysokość 25 cm. Już pięć razy była zjedzona. I nadal biega! Przychodzą dinozaury. Każdy dinozaur musi mieć wspaniały ogon. Z kolcem! I skrzydła. Najlepiej nadaje się do tego kolorowa gazeta. To pomysł babci. Dinozaury walczą! Raz mały, raz duży jest górą. Ganiają się. Na czworaka. Mały zawsze ucieknie. Wszędzie wejdzie. Duży groźnie ryczy. Dźwięczny głos małego wypełnia cały dom. Wszystko dzwoni i potęguje ten barwny głosik. Potem siadamy pupami i odpoczywamy. Słuchamy. Jak bije małe serduszko i duże serce.

– A ty? Kto Ty jesteś?

ATP AWS Debata Kredemocja SS

Dodaj komentarz