F.20. Majtki XXL.

Do czego służą majtki myślę, że nie trzeba tego nikomu tłumaczyć.Gdyby ktoś przypadkiem nie wiedział, to przypominam. Majtki, to rodzaj bielizny nakładanej bezpośrednio na ciało, okrywającej zazwyczaj: genitalia, krocze i pośladki. Z tego powodu majtki to bardzo poważna sprawa, chociaż nie zawsze zdajemy sobie z tego sprawę. No bo chociażby to, z jakiego materiału są one wykonane.Inaczej zachowują się majtki wykonane z materiału naturalnego,takiego jak: bawełna, len czy jedwab; a inaczej zachowują się majtki wykonane z tworzywa sztucznego. Szczególnie alpiniści,którzy nieraz przez kilka dni muszą przebywać w tej samej bieliźnie, dokładnie wiedzą jaka jest różnica i korzyść na rzecz bielizny z materiałów naturalnych. W plastikowej bieliźnie zachowuje się nieprzyjemna woń potu, ponadto robi się ona bardziej sztywna i może spowodować obtarcia. Z tego powodu alpiniści używają bielizny wyłącznie z materiałów naturalnych, pomimo że udało się wyprodukować już różnego rodzaju „oddychające” sztuczne materiały, jednak natura pozostała niedościgłym wzorem.

Majtki ze względu na swoją konstrukcję oraz nazwę można podzielić na:bokserki, figi, kąpielówki, pantalony, slipy, stringi i majtki modelujące. Majtki też mogą być damskie lub męskie a ponadto mogą być w pasie na sznurek lub na gumkę. Proszę zwrócić uwagę, ile tego może być. Chyba udało mi się wykazać, że majtki to nie taka prosta sprawa. Ponadto można też poczytać o historii majtek a sięga ona średniowiecza, więc majtki to nie taki bardzo stary wynalazek. Co można z niewinnie wyglądającymi majtkami, dowodzi ostatni wynalazek – stringi. Nazwa tych majtek pochodzi od angielskiego string – sznurek. Stringi, to takie majtki, w których przewaga sznurka nad materiałem jest bardzo znacząca. Może właśnie dlatego, stringi zyskują sobie coraz większą popularność, jednak przez wiele środowisk, majtki te, uważane są za niemoralne, gdyż ich istotnym celem jest prowokacja seksualna tak jak kiedyś, z podobnym zarzutem, spotykał się strój bikini – składający się z majtek fig i biustonosza. Zaś nazwa pochodzi od atolu Bikini.

Każde majtki mają również swój rozmiar, a z tym może być nie lada komplikacja. Trzeba znać swoje rozmiary aby za pierwszym razem dobrze trafić, jeżeli majtki są prawidłowo oznaczone.Najłatwiej dopasować jest majtki wiązane na sznurek w pasie, ale nie zawsze to się udaje. Pomimo, że mamy do czynienie z coraz większą globalizacją, która ogarnia coraz to szersze dziedziny naszego życia, majtki jakoś nie objęła globalizacja. O co chodzi? Mam tu na myśli, na przykład gwinty. Gwint, który oznaczamy jako M5, na całym świecie jest taki sam. Nie ma znaczenie czy weźmiemy nakrętkę M5 wyprodukowaną w Polsce czy w Japonii,zawsze będzie pasowała na śrubkę M5. Pomijam przekroczenie tolerancji i wykonanie wadliwe nakrętki czy śrubki. Obecna globalizacja nie doprowadziła do tego, że majtki na przykład, bokserki XXL, nie oznaczają takich samych rozmiarów, nawet u tego samego producenta. Sam tego doświadczyłem na majtkach chińskiej produkcji (w sklepach praktycznie nie ma polskich majtek)o rozmiarach XXL z gumką w pasie. Jedne majtki pasował bez problemu a inne były za ciasne w pasie, a jeszcze inne za krótkie, od pasa w dół. Ten sam problem dotyczy innej garderoby: butów,czapek, rękawiczek, koszul, skarpetek. No bo weźmy dla przykładu przeciętnego Europejczyka i Azjatę, którzy są, tak na oko, około 10 cm niżsi. Tym samym dla Azjatów rozmiar XXL nie może oznaczać tego samego rozmiaru dla Europejczyka. Szkoda, że gotowa odzież nie jest szyta na podstawie atlasów podających wymiary antropologiczne ludzi oraz częstości ich występowania wdanym rejonie Ziemi.

Majtki to również problem polityczny. Dlaczego? Ano dlatego, że nasz rynek zalewa chińszczyzna – wyroby made in China. Chodzi o cła. Ich brak powoduje, że w Polsce, a nawet i w Europie nie opłaca się szyć całej gamy majtek, o czym było powyżej. Dotyczy to również innego odzienia. Chińczyków jest ponad miliard (1 000 000 000) co oznacza, że co szósty mieszkaniec Ziemi jest Chińczykiem, to wcale nie oznacza, że w Polsce można łatwo spotkać Chińczyka (to o statystyce, jak jest ona pokrętna i przewrotna). Chiny nie są jeszcze państwem nowoczesnym, natomiast duża liczba mieszkańców powoduje, że ich produkty są tanie. Chiny potrzebują nowych technologii aby doganiać a nawet i prześcignąć kraje Europy. Dlatego Chińczycy skrzętnie gromadzą nowe technologie i po wprowadzeniu w życie, doskonalą. Dzięki takiej polityce Chiny stały się mocarstwem gospodarczym, które obecnie dysponuje największymi nadwyżkami dolarów USA. Za te dolary kupują na całym świecie nowoczesne technologie. Dyktują swoje warunki, czego przykładem były ostatnie igrzyska olimpijskie.Chiny zakazały poruszania się dziennikarzom w dowolny sposób po swoim terytorium. Silnemu nikt nie nakaże postępować inaczej jeżeli jest to sprzeczne z jego warunkami.

Brak ceł powoduje, że chińszczyzna zalewa rynek nie tylko europejski.Jakość i cena tych produktów powoduje, że praktycznie nie opłaca się produkować tego co wykonają Chińczycy. Tym samym muszą być zamykane firmy, które nie są w stanie konkurować z Chinami. Rządy państw zaś są uzależnione od biznesu, na przykład, sieci supermarketów w Chinach. Wystarczy, że władze chińskie zakażą kupowania w jakiejś sieci a dane państwo,na przykład: Francja, natychmiast rezygnuje ze straszaka jaki próbowała podjąć w stosunku do Chin, gdyż codzienne straty są wystarczającym batem na niepokorne państwa. Z uwagi na liczbę Chińczyków, dzienne straty od razu idą w miliony. Tak więc globalny zysk powoduje, że na półkach sklepowych mamy majtki XXL o różnych rozmiarach, które doskonale psują na Chińczyka XXL ale już nie koniecznie pasują na Europejczyka XXL.Ale to Chiny mają pracę dla swoich obywateli natomiast u nas maleje liczba miejsc pracy.

Dla wyjaśnienia problemu wystarczy jeszcze policzyć. Jeżeli przyjmiemy, że Polak kupuje tylko jedną parę majtek w ciągu roku,za powiedzmy 5 zł, to wychodzi w przybliżeniu: 40 milionów razy 5 zł, wynosi to 200 milinów zł. Jeżeli założymy zysk10 %, to mamy około 20 milinów zł zysku w ciągu roku.Jednak w ciągu roku statystycznie wyjdzie więcej niż jedna para majtek kupowana przez Polaków. Wówczas liczby te będą odpowiednio jeszcze większe. Zaś cena majtek zależy również od kroju i rodzaju użytego materiału. Ilu ludzi mogło by mieć zatrudnienie w Polsce gdyby tylko majtki były szyte w naszym kraju dla nas samych? Tylko cłami można zahamować napływ chińszczyzny,nie tylko do Polski, ale i do innych państw. Brak jest jednak woli politycznej. Polska nie jest uzależniona od Chin tak jak Francja.Dlatego niezrozumiałe jest otwieranie naszego rynku na chińszczyznę.Celna ochrona własnego rynku pracy jest podstawowym obowiązkiem władz państwa. Z tego też powodu wykazałem, że majtki to bardzo polityczna sprawa.

Oto taka wakacyjna refleksja nad majtkami XXL.

Felieton Globalizacja Natura Polityka Praca

62 thoughts on “F.20. Majtki XXL.

  1. stringi to coś z głupszych rseczy,które wymyślono,są niezdrowe dla narządów płciowych i nie tylko.otem infeksje,nie mówiac już o dyskomforcie

    1. racja ewo. są bardzo niewygodne i niepraktyczne. kiedyś byłam ich zagorzałą zwolenniczką jednakże częste infekcje oraz dyskomfort im towarzyszacy spowodowały, iż przerzuciłam się na figi. oczywiście pozwalam sobie na stringi jednakże tylko i wyłącznie w sypialni dla doddania pikanteri 🙂 na co dzień wole chodzić bez niż w stringach co jest najlepszym i najwygodniejszym rozwiązaniem.

    2. Dla mnie stringi to najwygodniejsze majtki z możliwych – pozostałe rodzaje pozostawiają daleko w tyle. Noszę praktycznie tylko stringi od ponad 10 lat i jakoś nie mam żadnych infekcji ani problemów z kobiecymi narządami.

      1. Popieram w 100%!!! A do “anji”: Kobieto, wystarczy dbać o higienę osobistą i nie będzie żadnego dyskomfortu i problemów zdrowotnych…

        1. Higiena ok, ale w pracy jestem okolo 9 godz plus dojazd czyli 10 h w jednych stringach, sorki ale mimo kupowania markowych majtek skóra sie ociera, wilgotnieje a stringi powoduja podraznienia.

        2. zapewne jesteś już tak znieczulona w …tych miejscach, że już nic nie czujesz. Nie trzeba być specjalnie bystrym, aby wpaść na to, że miejsce przez kilka godzin obcierane staje sie obolałe i …nie trudno o infekcję. Zapewne jestes niepracującą osobą, któjej jedynym zajęciem jest wypichcić się na kolejne spotkanie w celach…..

          1. wystarczy nosić dopasowany rozmiar żeby nie obcierały a nie na chama wciskac się w XS i jeszcze podciągać te majty do poziomu cycków :)))mnie tam nigdy nic nie obcierało. a ja jeszcze przecież sztuki walki ćwiczę, więc wg twojej teorii przy takich ruchach to już powinnam się do krwi pozadrapywać. a mi nic nie jest. bardzo wygodnie się w tym ćwiczy.

          2. a co mnie obchodzi co ty ćwiczysz???? a co do rozmiaru…w zupełności wystarczy mi S,

        3. Popieram anje, ja tez nie wyobrażam sobie całego dnia w pracy w stringach, i nie mam zamiaru katować się dla jakiegoś zboczonego faceta, który ślini sie na widok…. taki to właściwie na każdy widok sie ślini !!!! Stringi sa dla pustych laleczek, które nic więcej nie mają do roboty, tylko…..

          1. przepraszam a to ty tylko w majtach paradujesz? niby jak ma sie slinic jak majtek pod spodniami nie widac. Ja nosze i stringi i “normalne” majtki, infekcji nigdy nie mialam, stringi sa wygodne i lepiej wygladaja niz inne majtki odznaczajace sie w niektorych spodniach. a to czy ktos jest glupi/madry, inteligentny lub wyksztalcony nie ma najmniejszego zwiazku z majtkami jakie nosi.

      2. dokładnie, nosze stringi od wielu wielu lat i nie mam zadnych problemów zdrowotnych, do stringów trzeba miec tez super pupcię – faceci to uwielbiaja:)

        1. Phiiii, tak psuć sobie komfort dla faceta!!!! ciekawe czy oni dla nas tak katowaliby się, bo ..nam się to podoba.Mogę założyć na randkę o ile mój facet to lubi, ale nie katować się cały dzień tylko dlatego aby stado osiłków miało na co popatrzeć.

          1. skoro ty nosisz majtki dla faceta ;o) stringi sa wygodne, wiec nie wiem o czym ty piszesz

      3. owszem widac po twojej wypowiedzi że lubisz “stringi” i nie masz żadnych innych normlanych majtek, a to dlatego że jesteś wywłoką i lubisz świecić d**ą przed głupią masą zidiociałych samców myślacych tylko jak Cię w tą d**ę zapiąć!Kobiety które nie mają normlanych majtek to ladacznice i dz**i szatana O.o

  2. stringi są sexy ale tylko damskie i na fajnej dupci,nie wyobrażam sobie kobiet w spadochronach chodzących po plaży.

  3. Oho budzi się nacjonalizm w narodzie…. przed II wojna świtową włąśnie takei tendencje przeważyły szale i doprowadziły/ułatwiły jej wywołanie ….Ja mam inne pytanie dlaczego mam płcaić za majtki 6pln “bo sa Polskie” zamiast 5pln z Chin? Chcę wolnego rynku i mieć wybór.

    1. Bo chińskie są niepewne. To oczywiste, połowa tanich biustonoszy z Chin potrafi wywołać raka, pomyśl co mogą majtki. Nadal żałujesz tej cholernej złotówki???

    2. by jutro mieć gdzie iść do pracy, a nie po zasiłek, a też i dla jakości bo chińszczyzna jest nietrwała

  4. Trochę nieścisłości.W sprawie rozmiarów to nie wina Chińczyków, tylko namieszało USA, a dokładniej jego konsumenci. Otóż odkryto zależność w stanach, iż klient chętniej kupuje dane ubranie, gdy zamiast na metce występuję literka o bardziej pożądanym rozmiarze np. kobieta chętniej kupi sobie M niż L, bo kobiety o wyglądzie modelek są niby bardziej sexy, dlatego między innymi w niektórych krajach spotykać można się z rozmiarem “zero”.W sprawie ceł historia pokazuje iż cła chroniące rodzime firmy odbijają się czkawką tym krajom. Kryzys lat 30 poprzedniego wieku został w ten sposób właśnie spotęgowany, iż wymiana handlowa między krajami została zahamowana.Także powstanie Europejskiej Wspólnoty Węgla i Stali dowodzi iż zniesienie ceł i barier handlowych jest korzystne dla każdej ze stron. Żaden kraj nie jest samowystarczalny, a ochrona krajowych firm parasolami ochronnymi doprowadza tylko do tego, iż te firmy nie muszą się przejmować konkurencją, na czym tracą konsumenci.

  5. NIestety, tekst jest zbiorem banalnych stwierdzeń, nawet zabawnych, gdyby nie to zadęcie w końcowej fazie z politycznym manifestem !

  6. Faktem jest niezaprzeczalnie fatalna, beznadziejna jakość produktów Made in China! Większość tamtejszej produkcji to zbrodnia na środowisku bo oprócz zatruwania tegoż w procesie produkcyjnym należy się liczyć z niemalże natychmiastowym trafieniem większości wyrobów na śmietnisko i problemem z ich utylizacją. Wciąż daję się nabierać na “korzystne” ceny wierząc, że może tym razem kupowany produkt posłuży do swojego celu… gdzież tam!!! :(( Rozłażące się buty i rozpadająca odzież, narzędzia podlegające samozniszczeniu w trakcie użycia: gnące się wiertła (!), piłki do “metalu” tracące zęby na pierwszej śrubce M5, wkrętaki z surowca słabszego niż wkręty, pękające bity, wyginające się młotki (!)… możnaby wymieniać w nieskończoność 🙁 Dodatkowo człek przecież nie trzyma wszelkich paragoników by potem te buble reklamować i kończy się na wyrzuceniu ich do śmieci i zmarnowaniu pieniędzy. Gdyby nie koszt przesyłki wszystkie te buble zwracałbym chętnie do Ambasady Republiki Chin by odesłała te śmieci na własne wysypiska…

  7. Mnie wcale te stringi nie kręcą. Lubię jak dziewczyna ma normalne majtki, oczywiście na zgrabnym, kształtnym tyłeczku. 🙂

  8. i co po tym cle staniemy się potęgą w produkcji majtek?? nie wiem może marzeniem autora jest siedzenie przy taśmie i tłoczenie majtek, ale moim nie; a w całych tych obliczeniach pominięci zostali pośrednicy tj. chińscy producenci i robotnicy dostają grosze a resztę zżera armia pośrednikówtak na marginesie mówię stop stringom(albo ą)!!!! niestety mam przykre doświadczenia wystające ze spodni poszaropane bru..(nie pierwszej świeżości), do tego w wydatny sposób uwydatniają talię – nie osy- tylko bałwanka to nie jest seksowne:/

  9. To kupujcie Chińskie a nie Wietnamskie podróbki. Wiele osób myśli ,że to jest to samo i tu jest błąd.

  10. Oj chyba nie jest tak jak mówisz. W krajach typu polska produkcja jest droga. Więc zysk na poziomie 10% jest “wątpliwy”. Owszem było sporo fabryk włókienniczych w łodzi, ale pozamykane zostały na początku lat 90tych. Otwarcie nowych – ogromne koszty. Plus podatki i zawiłe prawo. Poza tym to że coś produkowane jest w chinach nie oznacza że ‘Polska” na tym nie zarabia. Przecież polskie firmy też tam szyją! Taki reserved na przykład.

  11. Dla mnie to ,że faceci lubia stringi stanowi potwierdzenie, że ich ewolucja nie odbiegła daleko od małp….przecież kobieta w stringach przypomina małpę, która w rui ma taki różowy, nabrzmiały tyłek …ohyda.A baba, która je nosi, to dla mnie kobieta, która uważa,że musi zchlebiać męskim gustom, bo niczym innym nie umie facetom zaimponować.

    1. -majtki,zostały wymyślone w epoce długich -sięgających prawie do ziemi sukien,których każdy ruch podnosił tumany kurzu-dla ochrony kobiecych organów rodnych przed infekcjami(powodującymi nagminnie upławy itp ) -konstrukcja i wielkość stringów powinna być więc tak dobrana aby przed= ni “trójkąt”pokrywał “to coś”.Twoja argumentacja /o pokrewieństwie poziomu umysłowego “facetów-samców”z małpami jast chybiona-a czym że Ty chcesz zaimponować im/?/ przy tak wybitnym intelekcie,jaki zademonstro= wałaś?

  12. jak “po” i te wieśniaki z”psl”jeszcze porządzą to bedzieta chodzić bez majtasów hehehe

  13. Kompletnie sie nie zgadzam z zalozeniami ekonomicznymi tego artykulu. Cla zaporowe prowadza jedynie do podwyzszenia kosztow bardziej rentownego produktu zagranicznego, chroniac drozszy bubel krajowy. Wystarczy prosta matematyka: polskie majtki sa niekonkurencyjne, gdyz o ile Chinczycy potrafia wyprodukowac majtki dajmy na to za 5 pln, majtki takiej samej (lipnej) jakosci ale polskiej produkcji kosztowalyby np. 10 pln. Autor, wprowadzajac cla, chcialby, zeby konsument musial kupowac te same majtki, ktore moze kupic za 5 pln o 5 pln drozej w imie ratowania polskiej produkcji. Prosze zapytac konsumenta docelowego (czyli osobe niezamozna, ktora liczy sie z groszem, inaczej by nie kupowala gaci zlej jakosci po niskiej cenie), ktory wariant mu bardziej odpowiada. Jak zauwazyl ktorys z przedmowcow – jaki interes ma Polska w tym, aby konkurowac w segmencie produkcji towarow niskiej jakosci, ktorych koszty produkcji wszedzie poza Europa beda tansze niz w Polsce? Prawdziwa polityka gospodarcza polega na rozbudowywaniu sektora uslug i technologii, tak aby Polacy mieli wiecej kasy i nie musieli juz kupowac na bazarze chinskich gaci po 5 zlotych, tylko mogli wybierac lepsze, drozsze i markowe (a te juz moga byc wlasnej produkcji, bo koszty produkcji wtedy nie decyduja tak bardzo o cenie). Na koniec wspomne jeszcze, ze Polska jako czlonek UE i Swiatowej Organizacji Handlu takowych cel, jakie proponuje autor, wprowadzic nie moze. I dobrze.

  14. Tylko tyle było ważnego w felietonie? ocierają czy nie?A jakieś wazniejsze fakty do zwolenników i przeciwników stringów nie docierają? …… Żal

  15. Ale po co mamy produkować majtki jak to Chińczycy zrobią taniej? Dlaczego ci zależy na tym zeby Polska była producentem majtek?Ja wole jak Chińczycy szyją dla nas majtki bo wtedy możemy zająć sie czyś ważniejszym. Globalizacja ma swoej zalety i wady. Dlaczego skupiasz sie na wadach? Zalet jest więcej w globalizacji i trzeba je wykorzystywać a nie narzekać że już nie szyjemy majtek. Lepiej skupmy sie na budowie dróg a majtki niech szyją Chińczycy.

    1. Chińczycy budują autostrady bo mają na to pieniądze właśnie miedzy innymi z produkcji majtek jak i setek tysięcy innych produktów. Polacy myślą jak tu zarobić aby się nie narobić, ale już to powoli mija.

  16. a jak dla mnie stringi sa wygodne i nie odczuwam zadnego dyskomfortu, a to dlatego ze je noszac nie odczuwam ze cokolwiek mam:) …co do sznurka juz sie przyzwyczailam i nie zawadza. ubierajac je czuje sie lepiej poniewaz wiem ze jak mam ubranie biale spodnie to nie przeswituja i ni czuje ze w ogole cokolwiek mam ubrane:)

  17. Ludzie opanujcie się… Logiczne że jedna lubi stringi, drugiej one nie pasują i tyle. Jedna ma infekcje bo ma wrażliwą skórę, druga nie ma i jest zadowolona. A nie przekrzykujecie się jak baby na targu. Pozdrawiam 😉

  18. ha ha ha, świetna ta dyskusja, kogo piją stringi a kto woli w namiotach, ja też wolę w namiotach szczególnie latem nad wodą 😉 Aż zapomniałam o czym był artykuł :)))) pozdrowienia dla autora z życzeniami samych czytelników w stringach 😉

  19. Co do tego noszenia, to już musi każdy wedle swojego tyłeczka nosić. Ja tam lubie i majtki i stringi. Ale prawdą jest, że ginekolodzy wypowiadają się negatywnie jeśli chodzi o stringi,powodują podrażnienia i stany zapalne(oczywiście nie każda kobieta jest tak samo wrażliwa). Bardzo ważny jest też materiał z którego są wykonane, ale to dotyczy również majtek zwykłych.A jeśli chodzi o wyroby chińskie i wietnamskie, to jest to typowy szajs, wykonany najtańszym kosztem i czasem z domieszką niby “bawełny”. W niemczech zawsze zastanawiałam się dlaczego, jak przechodzę koło chińskich sklepów tak bardzo śmierdzi i dlaczego europejczycy omijają je szerokim łukiem. Teraz już wiem, odwiedziłam kilka w końcu z ciekawości i od tej pory nie kupuję nic wyprodukowanego przez ten kraj i nie chodzę do żadnych chińskich restauracji, choć tak bardzo lubiłam ich jedzenie. Wystarczy raz zobaczyć ich sklep, a odejdzie człowiekowi ochota na całe życie.Pozdrawiam wszystkich i życzę przyjemnych zakupów, zwłaszcza jeśli chodzi o majtki. :-)))

  20. *************************Extra… tylko połowę udało mi się przeczytać ale to święta prawda co pan pisze – Ja mam nadzieję czekać na kolejne notki i deklaruje się jako stały czytelnik a tymczasem zapraszam do siebie… Do siebie na blog INNY NIŻ WSZYSTKIE, który pozytywnie zadziwi nawet najbardziej oczytanych ludzi. +++ http://tony.blog.onet.pl +++P.S. Uważaj… Nie uda ci się wyjść z bloga aż do przeczytania ostatniej notatki…PoZdRaW…iam…*************************

Dodaj komentarz