Śmiertelna choroba, c.d.

Jeszcze raz powtórzę. Życie jest śmiertelną chorobą. I nie ma od tego żadnej ucieczki. Nawet krótki pobyt w szpitalu stwarza możliwość zapoznania się z ogromem ludzkiego nieszczęścia. Cierpi nie tylko sam chory ale i jego najbliżsi. Człowiek żyje sobie spokojnie aż tu pewnego dnia pod dom zajeżdża karetka pogotowia i zabiera chorego do szpitala. Ja nie byłem w takiej sytuacji. Poszedłem do szpitala na planowany zabieg. Zostałem zdiagnozowany. Dowiedziałem się czego to mi nie wolno robić i czego należy się wystrzegać. No cóż, kiedy dźwiga się siódmy krzyżyk nie wszystko w moim organizmie jest zdrowe i nadaje się do długotrwałej eksploatacji. Trzeba się pogodzić z tym, że w końcu trzeba będzie na coś umrzeć. Jednak chciało by się pozostać do końca sprawnym, aby nie być zdanym na łaskę i opiekę innych.

Na co dzień człowiek nie zdaje sobie sprawy ile jest zagrożeń dla naszego zdrowia i życia. No bo czymże jest człowiek? My ludzie składamy się głównie z wody, ponad 80 %. Z fizycznego punktu widzenia jesteśmy więc istotami bardzo kruchymi, mało trwałymi i odpornymi. Po setkach latach zostają po nas tylko kości oraz to co człowiek stworzy. Ale wracajmy do zdrowia. Ponieważ nasze ciało składa się głównie z wody, to odpowiedni sposób odżywiania może nam zapewnić w miarę długie i bez większych niedomagań życie. Liczba dolegliwości jaka mnie spotkała oraz moich najbliższych spowodowała, że postanowiliśmy przejść na wegetarianizm. Sprawa nie jest taka prosta jakby na pierwszy rzut oka to mogło by się wydawać. Żyjemy w takiej strefie klimatycznej jakiej żyjemy. Obecna zima, naturalna w naszej strefie, daje się poważnie wszystkim we znaki. Jednak nasza strefa wymaga odpowiedniego ubierania się oraz odżywiania, nad którym głębiej i poważniej nie zastanawiamy się. Nie tylko z domów wynosimy pewne nawyki żywieniowe i trudno tak z dnia na dzień to zmienić.

Tak na zdrowy rozum odżywianie się głównie roślinami jest zdrowsze niż bazowanie na diecie, w której codziennymi składnikami są produkty pochodzenia zwierzęcego: mięso i wszelkiego rodzaju jego przetwory. Średnio zjadamy dwa, trzy razy dziennie jakieś mięso. A czym ono jest? Jak są żywione zwierzaki, które są podstawą naszego jedzenia? Tak zwana świńska grypa jest bardzo poważnym ostrzeżeniem przed tym, że mięso, które kupujemy jest nafaszerowane różnego rodzaju medykamentami, które mogą powodować schorzenia niewiadomego pochodzenia a w konsekwencji bardzo trudne do leczenia. Trzeba również wziąć pod uwagę fakt karmienia zwierząt produktami zmodyfikowanymi genetycznie. A jakie to niesie dla nas, ludzi, niebezpieczeństwo trudno dziś na to jednoznacznie odpowiedzieć. Pola gdzie uprawia się rośliny modyfikowane są zagrożeniem dla środowiska. Tam giną pszczoły i inne owady… Mięso zwierząt hodowlanych musi więc być niezdrowe dla człowieka. Proszę tylko spojrzeć wokół siebie. Ile w najbliższej okolicy jest sklepów z tak zwaną zdrową żywnością?

Wegetarianizm nie jest prostą metodą odżywiania się. Trzeba choć troszkę poczytać na temat diety zbilansowanej. Co to jest, z czym to się je. Dobrze jest też wiedzieć co to jest terapia Gersona oraz dieta dr Budwig. Wszędzie wymagana jest rozwaga i odrobina zdrowego rozsądku. Jednak biorąc tak na zdrowy rozsądek. Co lepiej jest przyswajalne przez nasz organizm, którego głównym składnikiem jest woda? Mikroelementy z tak zwanej wody mineralnej, czy też z warzyw i owoców? Jeżeli sami umiemy udzielić sobie odpowiedzi na to pytanie, to jest to pierwszy krok do tego, aby pomyśleć o zmianie sposobu naszego odżywiania. Smutne jest to, że bazowanie naszej diety, której podstawą są warzywa i owoce może prowadzić do wyleczenia wielu dolegliwości nie ma zwolenników wśród lekarzy. Gdyby było inaczej, to terapia Gersona oraz dieta dr Budwig byłyby bardziej rozpowszechniane i stosowane. Nie zaś diety takie byłyby zaliczane do tak zwanego niekonwencjonalnego leczenia. Nie tylko koncerny farmaceutyczne zarabiają na tym, że ludzie chorują, gdybyśmy byli zdrowi, oni by zbankrutowali. Taki sam los czekałby producentów wielkich ferm hodowlanych, gdzie jak zauważyli urzędnicy unijni: kura w klatce ma stać pazurami do przodu. Czy jajka od kury, której nakazano stać pazurami do przodu są zdrowe? Stres prowadzi do zaburzeń czynnościowych a nawet do schorzeń organicznych. Warto o tym pomyśleć, kiedy siadamy do codziennego posiłku.

Dodaj komentarz